Dość drogie, biorąc pod uwagę strukturę aktywów i mało efektywne na tle pozostałych funduszy. Strategie mieszane od dłuższego czasu stoją w cieniu.
Od lat bez iskry
Fundusze mieszane to obecnie około 12 proc. rynku i 31,5 mld zł pod zarządzaniem. W ostatnich kilku latach wartości te zmieniały się nieznacznie. Zainteresowanie takimi rozwiązaniami wśród klientów od miesięcy utrzymuje się na bardzo niskim poziomie. Fundusze mieszane, poza pojedynczymi wyjątkami, nie zachwycają też wynikami, a wydawałoby się, że ostatnie miesiące to dobry okres do wykazania się przez zarządzających np. strategiami o zmiennej alokacji aktywów. Tymczasem średnie wyniki w poszczególnych kategoriach funduszy mieszanych od początku roku są albo w okolicy zera, albo pod kreską.
– Fundusze mieszane to część oferty, która jest z perspektywy przeciętnego klienta mało transparentna – przyznaje Kamil Cisowski, dyrektor działu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion. – Swego czasu powstało wiele podgrup funduszy mieszanych i niektórym TFI zdarzało się osiągać w ich ramach dobre wyniki, ale nie wywoływało to wielkich napływów. Są oczywiście rozwiązania, które mają renomę na rynku, natomiast są to pojedyncze fundusze. Dziś jednak same TFI nie przykładają się do promocji funduszy mieszanych – zauważa Cisowski. Co ciekawe, niektóre TFI dobrze radzące sobie na rynkach akcji nie mają takich rozwiązań w ofercie, stawiając np. na fundusze absolutnej stopy zwrotu, a nie tradycyjne multi-assety. Według zestawienia serwisu analizy.pl fundusze mieszane polskie z końcem I półrocza składały się w 41,9 proc. z krajowych obligacji skarbowych, w 24,7 proc. z akcji polskich oraz w 9,1 proc. z akcji zagranicznych.
Zdaniem Cisowskiego wraz ze wzrostem wiedzy klienci sami zaczynają preferować rozwiązania, które są dla nich czytelne. – Nie kojarzę funduszy, które rzeczywiście osiągałyby systematycznie dobre wyniki, tworząc w Polsce alfę dzięki skutecznej zmianie alokacji, więc rozwiązania, które kiedyś były wprowadzane, zwane funduszami aktywnej alokacji, dziś z rynku znikają. Z kolei typowe fundusze zrównoważone czy stabilnego wzrostu nie są zazwyczaj atrakcyjne na tle oferty danego TFI. Często można zauważyć, że najlepszy fundusz akcji oraz obligacji z oferty jednego TFI dają sumarycznie lepsze efekty przy niższych kosztach – analizuje Cisowski. Przypomnijmy też, że swego czasu funduszom mieszanym olbrzymią część aktywów odebrały fundusze absolutnej stopy zwrotu, zanim doszło do problemów wokół Altusa TFI, dawnego Trigona TFI i tych towarzystw, które rozwijały takie strategie. Aktywa te jednak do funduszy mieszanych już nigdy nie wróciły.