Pretekstem do zwyżek było zaprezentowanie dobrych wyników w III kwartale (I kwartale roku obrotowego 2020/2021). Spółka wypracowała w tym czasie 45 mln zł przychodów oraz 24,19 mln zł zysku netto. W poprzednim roku było to odpowiednio 19,3 mln zł oraz 3,4 mln zł. Tak istotny wzrost wyniku netto był głównie efektem wpływów z opłaty zmiennej, pobieranej za wyniki funduszy. Wyniosła ona 27 mln zł (wobec 24,9 mln zł w II kwartale i 1,6 mln zł w III kwartale 2019 r.). „Według naszych szacunków na tak wysoką opłatę zmienną wpływ miał w znacznej mierze fundusz Skarbiec Spółek Wzrostowych. Pozytywnie zaskoczyły też koszty (0 proc. rok do roku), szczególnie koszty osobowe, które zmniejszyły się o 23 proc. rok do roku" – wskazują analitycy DM BDM. „Wyniki Skarbca oceniamy pozytywnie (nawet jeżeli koszty uwzględniały elementy jednorazowe). Kluczowe wysokomarżowe fundusze spółki radzą sobie dobrze na tle rynku, w ostatnich miesiącach Skarbiec notuje też regularne napływy (chociaż głównie do funduszy opartych na rynku długu)" – analizuje DM BDM. Zdaniem ekspertów w długim okresie Skarbcowi TFI nie sprzyjają ograniczanie opłaty stałej za zarządzanie oraz brak adekwatnych rozwiązań w zakresie dystrybucji funduszy.
Zdaniem prezes Anny Milewskiej Skarbiec TFI nadal chce rozwijać sprzedaż bankową. – Moim zdaniem można ją rozbudowywać nawet w ramach krajowej implementacji MiFID II. Dystrybutorzy, w tym bankowi, wciąż mogą przecież czerpać korzyści ze sprzedaży funduszy zarządzanych przez Skarbiec TFI, oferując klientom jednostki uczestnictwa lub certyfikaty funduszy o atrakcyjnych stopach zwrotu. Chciałabym jednocześnie podkreślić, że Skarbiec TFI korzysta również i z innych kanałów dystrybucji, które stale rozbudowuje – zaznacza Milewska. Chodzi m.in. o serwis internetowy skarbiec24.pl.
Przypomnijmy, że jeden z dużych dystrybutorów funduszy, czyli DI Xelion, może przejść niebawem z rąk Banku Pekao do Quercusa TFI. – Zakładam, że nowy właściciel DI Xelion będzie kierował się rachunkiem ekonomicznym w działalności firmy, a zatem dystrybucja tylko własnych funduszy nie będzie opłacalna. Zmiana właścicielska nie powinna zatem wiązać się z zagrożeniami dla Skarbca TFI. Oczywiście na końcu każdej transakcji jest człowiek i trudno przewidzieć jego decyzje – komentuje Milewska. – Zamykanie sprzedaży dobrych funduszy byłoby jednak działaniem niekorzystnym dla klientów, dlatego nie sądzę, by inny właściciel po przejęciu Xeliona się na to zdecydował – mówi.
Nie wiadomo dokładnie, ilu klientów w ramach PPK zdobył Skarbiec TFI. – Na razie możemy powiedzieć tylko tyle, że zwiększa nam się liczba uczestników, a przed nami jest jeszcze jedna, samorządowa tura. Klienci dostrzegają też wysokie stopy zwrotu funduszy PPK zarządzanych przez Skarbiec TFI, choć oczywiście nasze aktywa nie są jeszcze duże. Za chwilę zaczną się też migracje firm – przypomina Milewska. PAAN