Wyceny funduszy obligacji przez moment zadrżały

Strategie rynku długu, które od miesięcy zdobywają nowych klientów, a wraz z nimi solidne wpłaty, uległy sporej przecenie przez wydarzenia na rynku obligacji.

Publikacja: 09.12.2020 05:24

Wyceny funduszy obligacji przez moment zadrżały

Foto: Fotolia

Produkty dla najbardziej konserwatywnych inwestorów również nie są pozbawione wad i ryzyka przeceny, o czym znów mogą sobie przypomnieć klienci TFI.

Straty po 0,4 proc.

Początek nowego tygodnia dla wielu uczestników funduszy dłużnych przyniósł przykrą niespodziankę. W piątek doszło do silnego wzrostu rentowności (przeceny) polskich obligacji skarbowych, który przełożył się na spore spadki notowań funduszy zaangażowanych w tego typu aktywa. Przypomnijmy, że oprocentowanie papierów 10-letnich zbliżyło się nawet do poziomu 1,425 proc. W poniedziałek wskaźnik ten nieco spadł, natomiast we wtorek po południu sięgał 1,367 proc. Tuż przed przeceną rentowność papierów 10-letnich utrzymywała się między 1,25 a 1,275 proc. Z kolei najniższy poziom w historii, osiągnięty w listopadzie tego roku, to nieco poniżej 1,125 proc.

Wpływ piątkowej przeceny na wyniki funduszy w pełni poznaliśmy dopiero we wtorek ze względu na opóźnienie w wycenach aktywów. Część funduszy papierów skarbowych (głównie długoterminowych) poniosła straty rzędu 0,3–0,4 proc. w jeden dzień. Słabo wypadły m.in. Quercus Obligacji Skarbowych (-0,42 proc.) oraz Ipopema Dłużny (-0,41 proc.). Z kolei PKO Obligacji Rynku Polskiego oraz MetLife Obligacji Plus spadły po 0,39 proc. Każdy fundusz z tej grupy stracił, choć w kilku przypadkach spadki ograniczyły się do zaledwie 0,1–0,12 proc.

W ujęciu miesięcznym średnia strata funduszy długoterminowych papierów skarbowych sięga 0,38 proc., co ogranicza przeciętny wynik od początku roku do 5,4 proc.

Przyszłość niepewna

Jak zauważa Bartosz Tokarczyk, młodszy zrządzający w Noble Funds TFI, rentowność polskich obligacji skarbowych już od miesiąca, kiedy to ogłoszone zostały wyniki dotyczące skuteczności szczepionek, znajduje się w trendzie wzrostowym. – Podobny ruch widzieliśmy m.in. w USA, jednak jego skala była mniejsza. W piątek obserwowaliśmy jednak bardzo mocny ruch polskich papierów, ponieważ rentowność dziesięciolatek rosła aż o 12 punktów bazowych, do poziomów, których nie obserwowaliśmy już od kilku miesięcy – analizuje Tokarczyk.

GG Parkiet

Jak dodaje, w przypadku Polski z pewnością w jakimś stopniu ciąży kwestia weta w stosunku do unijnego Funduszu Odbudowy. Podobne zdanie ma Krzysztof Izdebski zarządzający w Generali Investments TFI. – W krótkim okresie zachowanie polskich skarbówek uzależnione będzie od wyników negocjacji Polski i Węgier z Unią Europejską, czyli tego, w jaki sposób i kiedy osiągnięte zostanie jakieś rozwiązanie oraz jak rynki finansowe odbiorą ten wynik – mówi Izdebski.

Według Tokarczyka sprawa weta wzbudza obawy inwestorów, zarówno polskich, jak i zagranicznych, a potencjalne próby samodzielnego pozyskiwania środków na walkę ze skutkami pandemii mogą się wiązać z rosnącymi kosztami finansowania. – W przypadku osiągnięcia porozumienia w krótkim terminie możliwa jest lekka korekta i spadek rentowności. W dłuższym okresie, wraz z postępującym procesem szczepień i ożywieniem gospodarczym, spodziewałbym się jednak rentowności na wyższych poziomach niż obserwowane dzisiaj – przewiduje Tokarczyk.

Z kolei Izdebski twierdzi, że w długim horyzoncie sytuacja na rynku polskiego długu nie powinna się znacząco zmienić. – Nadal powinien utrzymywać się popyt polskich banków (które obecnie posiadają ponad 55 proc. wszystkich wyemitowanych w złotym obligacji), preferujących obligacje z krótkiego końca krzywej rentowności oraz zmiennoprocentowe. Ten popyt powinien wspierać ten fragment krzywej – zakłada zarządzający Generali Investments TFI.

– Na długim końcu krzywej zmienność będzie istotnie większa, z tendencją do podążania za rynkami bazowymi – przekonuje Izdebski.

Wyniki historyczne

Wyniki krajowych funduszy obligacji w dłuższym terminie nadal prezentują się okazale. Ostatnie lata to systematyczny spadek rentowności, a co za tym idzie, wzrostu wartości papierów skarbowych w portfelach funduszy. Część z nich może się pochwalić nawet 7-proc. stopą zwrotu w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Takie wyniki są jednak nie do powtórzenia – przyznają to sami zarządzający. Zmiana trendu na rynku obligacji, sprowokowana wydarzeniami politycznymi czy dyskusją wokół podwyżki stóp procentowych, może być bardzo bolesna dla uczestników funduszy.

Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka
Fundusze inwestycyjne
W niektórych TFI inwestorzy mają chrapkę na duże polskie spółki