Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeden z waszych funduszy zamkniętych – NN Total Return FIZ, realizujący strategię absolutnej stopy zwrotu, w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy 2020 r. (najbardziej aktualne dane publicznie dostępne) zarobił 62,5 proc. Czy ani razu w 2020 r. nie powinęła mu się noga?
W najtrudniejszym miesiącu 2020 r., czyli marcu, zarobił prawie 8 proc. Dodatni wynik miał także w październiku, kiedy zarobił 4,5 proc. Zyski notował także podczas zwyżek na rynkach akcji, bo oczywiście fundusz ten nie zarabia tylko na spadkach. Naszym celem są dodatnie stopy zwrotu w każdym miesiącu, a strategia nie przypomina tej stosowanej przez wiele krajowych funduszy absolutnej stopy zwrotu, szczególnie sprzed lat, których wynik był mocno zależny od zachowania indeksu. W funduszu mamy limit akcji, wynoszący od -20 do 50 proc. efektywnej alokacji. W 2020 r. bywaliśmy blisko zarówno dolnej, jak i górnej granicy alokacji. Ujemną alokację możemy uzyskiwać zarówno przez kontrakty terminowe, jak i tzw. odwrócone ETF-y na zagraniczne indeksy akcji. Oprócz tego w funduszu znajdziemy także akcje pojedynczych spółek. Łącznie jest to około 60 pozycji. Co ciekawe, jak dotąd około dwóch trzecich naszych pomysłów okazywało się udanych, a na nich zyskiwaliśmy średnio trzy–cztery razy więcej, niż traciliśmy na nieudanych inwestycjach, głównie dzięki szybkim stop-loss. Do tego co najmniej 50 proc. aktywów bądź znacząco więcej zajmują inwestycje mało ryzykowne, najczęściej są to obligacje bądź waluty.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.
Ponad 90 proc. z funduszy polskich akcji uniwersalnych i 104 proc. z funduszy akcji małych i średnich spółek – na pozór takich zysków trudno oczekiwać ze zdywersyfikowanych portfeli, a jednak właśnie tak prezentują się pięcioletnie wyniki wspomnianych funduszy. I mowa tylko o średnich.
Ostatnie lata przypomniały, że przemiany na świecie mogą być bodźcem do dynamicznego wzrostu gospodarki i lokalnego rynku akcji, ale nieraz sprawiają też spory zawód inwestorom. Nie tylko z tej perspektywy Polska mimo wszystko wygląda atrakcyjnie.
W maju zdecydowana większość funduszy inwestycyjnych wypracowała zyski. Pazur pokazały portfele spółek amerykańskich i rynków rozwiniętych, ale z wynikami po pięciu miesiącach część z nich wciąż ma problem. Na GPW wciąż trwała sielanka.
Mało który składnik aktywów dał w tym roku zarobić więcej od polskich akcji, a w tej samej kategorii wagowej tego rodzaju fundusze odjeżdżają konkurencji. Niestety, jednocześnie widmo korekty jest coraz bliższe.