Rynek: Jaka alternatywa dla lokat?

W ostatnich miesiącach wiele osób przenosi środki z bankowych depozytów do funduszy inwestycyjnych. W takim przypadku pierwszym wyborem staje się zwykle fundusz obligacji. Fundusze te przyciągają od dłuższego czasu miesiąc w miesiąc kolejne miliony złotych. Od maja zeszłego roku saldo wpłat jest bliskie 15 mld zł.

Publikacja: 20.01.2021 05:00

Rynek: Jaka alternatywa dla lokat?

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Dla najbardziej konserwatywnych klientów z pewnością liczy się płynność inwestycji i zmiana wyceny. Jak w prosty sposób porównać ze sobą fundusze? Jedną z miar ryzyka funduszu inwestycyjnego jest SRRI, czyli wskaźnik zmienności notowań jednostki funduszu w skali od 1 do 7. Im większe wahania notowań, tym wskaźnik jest wyższy. Oczywiście najniższe wartości mamy w funduszach dłużnych. Co ciekawe, zmienność w ich przypadku w 2020 r. wzrosła, jednak zwykle wiązało się to z zyskami z inwestycji. Jeszcze w 2019 r. około 37 proc. funduszy obligacji skarbowych krótkoterminowych miała SRRI na poziomie 1 i był to oczywiście najwyższy wynik ze wszystkich funduszy dłużnych. W przypadku funduszy uniwersalnych krótkoterminowych takim poziomem wskaźnika SRRI odznaczało się 30 proc. oferty TFI. Warto wspomnieć także, że aż 36 proc. funduszy papierów korporacyjnych miało SRRI równe 1, jednak w połowie roku 2020 już tylko 14 proc., co wynikało m.in. ze zmian w sposobie wyceny aktywów nienotowanych na rynku, ale także wahań na rynku długu. Dane te w związku z tym nie do końca oddawały ryzyko funduszy papierów korporacyjnych.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Fundusze inwestycyjne
Prezes Quercusa TFI: dobrze zarządzane fundusze aktywne będą pokonywać ETF-y
Fundusze inwestycyjne
Przy okienkach znowu tłumy
Fundusze inwestycyjne
Giełdowa wycena Skarbca Holdingu jest obecnie mocno zaniżona
Fundusze inwestycyjne
Trudny początek września, po którym rynki mogą się długo nie podnieść
Fundusze inwestycyjne
Presja na cięcia w USA, w Europie nerwówka
Fundusze inwestycyjne
Grupa VeloBanku ściąga kolejnego specjalistę. Tym razem do swojego TFI
Reklama
Reklama