Podczas czwartkowej sesji za akcje elektroinstalacyjnej spółki płacono na giełdzie ok. 17,80 zł.
Autorzy rekomendacji wskazują, że od połowy 2022 roku Elektrotim był w okresie wysokiego momentum wynikowego. - Szacujemy, że za cały rok 2023 wynik netto powinien przekroczyć sumę zysków, która spółka planowała w scenariuszu „minimum” na lata 2023-25. Sprzyjał wysoki portfel zleceń oraz spadek presji kosztowej i nawet kwestia upadłości Zeusa nie miała aż tak istotnego znaczenia. Obecnie baza wynikowa będzie się robić bardziej wymagająca. Okres okołowyborczy przekłada się na niską decyzyjność w rozstrzyganiu nowych przetargów publicznych, ale portfel spółki jest dość mocno wypełniony na I półrocze 2024 r. – zauważają analitycy.
Czytaj więcej
Wyniki kwartalne Elektrotimu zostały przyjęte pozytywnie przez rynek. Podczas środowej sesji akcje spółki zwyżkowały nawet o ponad 4 proc.
Wskazują, że w perspektywie II półrocza 2024/2025 kluczowe jest podpisanie kontraktu na perymetrię na rzece Bug (227 mln zł). Przetarg został rozstrzygnięty jeszcze przez poprzedni rząd, ale ma on finansowanie unijne, więc zakładają, że zostanie finalnie podpisana umowa wykonawcza.
Uważają, że w średnim terminie spółka powinna być beneficjentem odblokowania środków unijnych (ekspozycja na transformację energetyczną).