Z nowej strategii wynika, że Aplisens chce mocniej zaistnieć na zagranicznych rynkach. – Jednym z podstawowych celów jest wzrost skali działalności i umocnienie pozycji lidera na rodzimym rynku oraz za granicą, głównie w państwach UE, a także na wybranych rynkach pozaeuropejskich takich jak region Bliskiego Wschodu, Azja Południowo-Wschodnia, USA oraz zaistnienie na rynkach Indii i Chin – podkreśla Adam Żurawski, prezes Aplisensu. – Oprócz tego ważna jest modernizacja lub zastępowanie nowymi generacjami najważniejszych produktów z myślą o rozszerzeniu oferty oraz spełnieniu nowych i zmieniających się norm. Zakładamy zwiększenie skali produkcji przepływomierzy elektromagnetycznych oraz uzyskanie akredytacji na stanowisko do pomiaru przepływów w zakładzie w Radomiu – dodaje.

W tym roku wydatki Aplisensu na inwestycje mają wynieść 10,6 mln zł, a w ciągu trzech najbliższych lat spółka planuje wydać 36,6 mln zł. Grupa zakłada m.in. rozszerzenie asortymentu produktów i usług. Zarząd jest także zainteresowany przejęciami innych podmiotów z branży. – Poszukujemy firmy, którą potrafilibyśmy sprawnie zarządzać. Myślę, że będzie to krajowa spółka. Jeśli chodzi o skalę, to minimum kilkanaście milionów obrotów lub więcej. Obecnie nie prowadzimy konkretnych rozmów, o których moglibyśmy mówić – wyjaśnia prezes. Nowa strategia zakłada realizację polityki dywidendowej na poziomie nie niższym niż 25 proc. osiąganych zysków netto oraz nie wyklucza dalszego skupu akcji własnych. – Jeśli chodzi o tegoroczną dywidendę, zapewne w perspektywie najbliższych dwóch miesięcy pojawi się rekomendacja zarządu i zakładamy, że będzie to nie mniej niż 25 proc. zysku, ale nie mamy na razie konkretnych planów co do poziomu dywidendy – wyjaśnia prezes. Skup akcji podobnie jak w poprzednich latach może nastąpić w II połowie roku.