Nadzwyczajne walne zgromadzenie ASM Group zatwierdziło 27 października sprawozdania finansowe za 2020 r. i powołało do rady nadzorczej Rafała Kuklińskiego. Podjęto też uchwały wyrażające zgody na dochodzenie roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu zarządu wobec byłych członków zarządu: Doroty Kenny, Andrzeja Nowaka i Jacka Pawlaka. NWZ zgodziło się utrzymać w statucie już obecnie istniejące uprawnienia osobiste Adama Stańczaka do powoływania i odwoływania dwóch członków zarządu pod warunkiem posiadania bezpośrednio akcji uprawniających do wykonywania co najmniej 30 proc. ogólnej liczby głosów.
Do udziału w NWZA nie zostali dopuszczeni skonfliktowani z Adamem Stańczakiem akcjonariusze – Wiesław Łatała, Wojciech Kramer z Aleksandrą Łatałą-Kramer oraz KPNS Holding.
ASM Group to spółka holdingowa zarządzająca grupą specjalizującą się w świadczeniu usług wsparcia sprzedaży i outsourcingu. Jest obecna również w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i we Włoszech. Notowania na głównym parkiecie GPW wartej kiedyś nawet niemal ćwierć miliarda złotych firmy są zawieszone od października 2021 r.
Została założona w latach 90. przez trzech udziałowców – Adama Stańczaka, Szymona Pikulę i Marcina Skrzypca, którzy obecnie są ze sobą skłóceni. Walne zgromadzenie zostało zwołane przez zarząd wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego i reprezentowany przez prezesa Adama Stańczaka i członka zarządu Łukasza Stańczaka. Druga strona uważa, że nie są oni członkami zarządu spółki, a pozostają nimi Dorota Kenny oraz Jacek Pawlak.
Przepychanki między udziałowcami – m.in. wykluczenie Stańczaka z jakiegokolwiek wpływu na spółkę – doprowadziły do tego, że Sąd Okręgowy w Warszawie udzielił Stańczakowi tymczasowego zabezpieczenia: zakazał Marcinowi Skrzypcowi, Tatianie Pikuli (matka Szymona) i Szymonowi Pikuli wykonywania prawa głosu z akcji ASM Group na czas trwania postępowania. W związku z tą decyzją sądu w składzie akcjonariatu pojawił się tuż przed walnym Wiesław Łatała, radca prawny i założyciel oraz partner zarządzający w kancelarii BDO Legal Łatała i Wspólnicy. Nieco wcześniej udziałowcem została jego córka – Aleksandra Łatała-Kremer. Dysponują oni w sumie ponad 33 proc. kapitału.