W całym I półroczu br. obroty spółki zwiększyły się o prawie 29 proc., osiągając poziom 739,2 mln zł. Z tego sprzedaż online przyniosła nieco ponad 512 mln zł, co jest wynikiem o 27 proc. lepszym niż przed rokiem. Z danych wyraźnie wynika, że po rewelacyjnym pod względem sprzedaży I kwartale tempo wzrostu w kolejnych miesiącach wyraźnie wyhamowało. – Szacowane przychody ze sprzedaży w czerwcu 2022 roku utrzymały się na poziomie z kwietnia i maja. Z jednej strony to dowód na to, jak silny jest „efekt marca”, gdy inwazja na Ukrainę zaowocowała dużą niepewnością i rekordową sprzedażą. Klienci wciąż korzystają z marcowych „zapasów”. Z drugiej strony, widać, że ich decyzje zakupowe cechuje duża ostrożność wynikająca z sytuacji makroekonomicznej – zauważa Krzysztof Folta, prezes Timu. – Z kolei ponad 739 mln zł, które przyniosło I półrocze 2022 roku, to niemal tyle, ile wyniosły przychody Timuu ze sprzedaży zaledwie trzy i pół roku wcześniej, po całym 2018 roku (751,5 mln zł) – dodaje.
W trakcie poniedziałkowej sesji za akcje Timu płacono ok. 30 zł, co oznacza zniżkę o ponad 3 proc. względem ceny odniesienia z poprzedniej sesji.