Asseco: Będziemy ciąć koszty osobowe

Z Adamem Góralem, prezesem i największym akcjonariuszem Asseco Poland, o planach informatycznej grupy na bieżący rok rozmawia Dariusz Wolak

Publikacja: 28.03.2009 09:39

Asseco: Będziemy ciąć koszty osobowe

Foto: ROL, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

[b]Giełda odrabiała straty, a kurs Asseco Poland jak zaklęty stoi w przedziale 40–45 zł. Dlaczego? Macie jakieś trupy w szafie?[/b]

Myślę, że we wzroście kursu przeszkadzają nam własne akcje. Przypomnę, że mamy 9,3 mln papierów stanowiących 12 proc. kapitału. Traktujemy ten pakiet jako kapitał inwestycyjny. Jednak dla inwestorów finansowych to element ryzyka. Boją się, że będziemy stopniowo pozbywać się akcji.

[b]Obawy instytucji nie są bezpodstawne. W grudniu niespodziewanie sprzedaliście dwóm funduszom 1,4 mln akcji po 45 zł każda. [/b]

Grudniowe transakcje były dla nas bardzo bolesną nauczką, że tego typu operacji nie można przeprowadzać bez porozumienia z akcjonariuszami. Dlatego nie będziemy sprzedawać kolejnych pakietów.

[b]Czyli inwestorzy, którzy liczą, że kupią od Asseco Poland kolejne akcje po 45 zł, czekają nadaremnie?[/b]

Na pewno nie kupią ich od nas.

[b]Ale można sobie wyobrazić scenariusz, że parkujecie ten pakiet w jakiejś instytucji, która po jakimś czasie zaczyna sypać papierami.[/b]

To absolutnie nie wchodzi w grę.

[b]Czy obietnica, że Asseco lub jakaś zaprzyjaźniona instytucja nie będzie sprzedawać waszych akcji, obowiązywać będzie tylko jakiś czas, na przykład pół roku? A jeśli cena wzrośnie? [/b]

Nasze papiery na pewno nie trafią na rynek. Myślimy o pewnej konstrukcji, której przyjęcie sprawi, że ryzyka podaży nie będzie. Operacji tego typu było w Polsce niewiele, więc jej przygotowanie jest bardzo skomplikowane. Konsultujemy tę sprawę z prawnikami i Komisją Nadzoru Finansowego. Myślę, że do końca czerwca będziemy gotowi przedstawić rynkowi nasz pomysł na rozwiązanie problemu własnych akcji. To mechanizm bardzo korzystny dla wszystkich stron.

[b]Jak wygląda sprawa obligacji Prokomu Investments, które nie zostały wykupione do końca roku 2008? W ciężar wyników za zeszły rok zawiązaliście 40 mln zł rezerwy na ten cel. Są szanse, że odzyskacie te pieniądze?[/b]

Wierzymy, że kiedyś cała kwota do nas wróci. Kiedy? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Pracujemy z Prokomem Investments nad znalezieniem jak najlepszych zabezpieczeń tej pożyczki. Nie będziemy raczej zainteresowani przejmowaniem kolejnych nieruchomości (około 40 mln zł PI spłacił, przekazując Asseco Poland grunty i biurowce – red.).

[b]Czy w grę wchodzi przejęcie Hakii?[/b]

Sceptycznie podchodzę do pomysłu stworzenia konkurencji dla Google. Dopuszczamy jednak pomysł, że akcje Hakii mogą być zabezpieczeniem dla kwot, które jest nam winny Prokom Investments.

[b]Kiedy Asseco South Eastern Europe trafi na giełdę? Czy spółka planuje jeszcze ofertę publiczną, czy nowe akcje obejmie inwestor finansowy?[/b]

Rozmawiamy z poważną instytucją finansową, która jest zainteresowana inwestycjami w tym regionie Europy. Pracujemy nad tym tematem już od kilku miesięcy. W ciągu kilku tygodni powinniśmy dostać ostateczną odpowiedź.

[b]Czy jest to Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju? Takie plotki krążą po rynku.[/b]

Nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć tym doniesieniom. [b]Czy pozyskanie inwestora finansowego przekreśla debiut ASEE na GPW?[/b]

Nie. Nadal zależy nam, aby ASEE weszło na GPW. Możliwe są dwa scenariusze: pierwszy to oferta publiczna, drugi – debiut spółki na giełdzie bez sprzedaży akcji. Pamiętajmy, że obiecaliśmy inwestorom mniejszościowym ASEE, iż firma będzie notowana na giełdzie. Chcemy dotrzymać tej obietnicy.

[b]Co z dalszą rozbudową grupy kapitałowej? Jak ją będziecie finansować? Ze środków własnych czy kredytów?[/b]

Cieszymy się, że jesteśmy dobrze postrzegani przez banki działające na naszym rynku. Nasze dotychczasowe wyniki i duża dywersyfikacja sprawiają, że banki chętnie udzielają nam kredytów. W grudniu podjęliśmy decyzję o sprzedaży części akcji własnych, gdyż obawialiśmy się pesymizmu na rynku kapitałowym. Mamy obecnie dostęp do kredytów liczonych w setkach milionów złotych. Pojawiają się oferty kredytów bez zabezpieczeń. Dlatego, wracając do poprzedniego wątku, nie musimy szukać pieniędzy, sprzedając nasze papiery.

[b]Ile pieniędzy w tym roku chce zainwestować Asseco Poland? Mam na myśli wydatki na rozwój produktów i kolejne planowane akwizycje.[/b]

Na bieżąco modernizujemy systemy i pracujemy nad ich nowymi wersjami. Trudno zatem mówić o konkretnych kwotach, tym bardziej że są to wydatki ponoszone w ramach budżetów każdego z pionów.

[b]A jeśli chodzi o akwizycje?[/b]

Myślę, że Asseco Poland może wydać bezpośrednio około 50 mln euro. Kwota nie uwzględnia przejęć planowanych przez Asseco South Eastern Europe. Ten podmiot działa już na własny rachunek i sam musi szukać pieniędzy na rozwój, a nie wspierać się pieniędzmi spółki matki.

[b]Przejęcia w którym kraju traktujecie priorytetowo?[/b]

Najważniejszym celem na ten roku jest budowa Asseco DACH (Niemcy, Austria, Szwajcaria – red.). Mamy tam już parę spółek. Szukamy jednak podmiotu, który wzmocniłby naszą obecność, jeśli chodzi o systemy klasy ERP (do zarządzania firmą – red.) i systemy dla sektora finansowego. W dalszej kolejności będziemy budować Asseco South Western Europe (Hiszpania, Francja, Portugalia i Włochy – red.). Potem zabierzemy się za Asseco Scandinavia, gdzie już wybraliśmy kilka firm, z którymi zaczynamy rozmowy.

[b]Na razie jedyna spółka z Austrii w grupie Asseco, czyli Uniquare, należy do Asseco Slovakia. Jak chcecie ją przerzucić do Asseco DACH?[/b]

To proste. Słowacy w zamian za Uniquare dostaną akcje Asseco DACH. Transfer odbędzie się na warunkach rynkowych.

[b]50 mln euro na przejęcia to niedużo, zważywszy na to, że penetrujecie rynki całej Europy. Rozumiem zatem, że Asseco wciąż stawia na przejęcia firm najwyżej średniej wielkości i nie planuje zakupów z większym rozmachem?[/b]

Nie wykluczam, że wydamy 100, a może nawet 200 mln euro. Stać nas na takie zakupy. Musielibyśmy jednak trafić na prawdziwe okazje. Nie będziemy przepłacać za przejmowane spółki. To oznacza, że nie będziemy kupować ich przy wyższym wskaźniku cena/zysk niż sami jesteśmy notowani na giełdzie (po piątkowej sesji wskaźnik P/E dla Asseco Poland wynosił 8,4 – red.).

[b]A Asseco Slovakia? Ma górę pieniędzy z zeszłorocznej emisji akcji, które leżą niewykorzystane na kontach. Macie jakiś pomysł, co z nimi zrobić?[/b]

Myślę, że Słowacy wkrótce wrócą do rozmów na temat zakupów na Węgrzech. Również ze swojej strony pomożemy szukać im ciekawych obiektów do przejęcia w krajach regionu, które pokrywa Asseco Slovakia.

[b]Kiedy można oczekiwać kolejnych akwizycji w grupie?[/b]

Patrząc historycznie, po naszych dokonaniach w tym obszarze widać, że realizujemy zakupy falami. Przygotowania do takich operacji trwają miesiącami. Obecnie prowadzimy równolegle wiele tematów na różnych frontach. Myślę, że jesienią będziemy mogli finalizować transakcje. [b]A co się dzieje na polu porządkowania aktywów zgromadzonych w Asseco Poland? Czy po wchłonięciu Prokomu zostało jeszcze coś do posprzątania?[/b]

Restrukturyzacja w tak złożonych organizacjach jak nasza to proces permanentny. Obecnie pracujemy nad tematami związanymi z ABG. Chcemy, żeby 1 stycznia 2010 firma została wchłonięta przez Asseco Poland. Teraz reorganizujemy spółkę do modelu, w jakim działa Asseco Poland.

[b]Przejmując w przeszłości Softbank czy Prokom, dokonaliście też zwolnień pracowników, przede wszystkim w administracji. Czy tym razem będzie podobnie?[/b]

Cały back-office Asseco Poland jest zlokalizowany w Rzeszowie i nie zamierzamy tego zmieniać. Przykład Softbanku i Prokomu pokazuje, że nigdy nie zostawimy nikogo na lodzie. Zwalnianym pracownikom płaciliśmy jeszcze przez pół roku pensje.

[b]A jaka przyszłość czeka Asseco Systems, w którym zgrupowane są aktywa integracyjne całej grupy? Rentowność tego biznesu jest niska i kładzie się cieniem na wynikach skonsolidowanych.[/b]

Mam nadzieję, że spółka wreszcie mocno stanie na nogi i zdecydowanie poprawi marże. Za przykład może wziąć kupiony przez nas niedawno hiszpański Raxon – chociaż to firma integracyjna, jest dużo bardziej rentowna niż Asseco Systems. Czyli jeśli się chce, można to zrobić. Ten rok będzie testem dla spółki. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na pewno nie zamierzamy pozbywać się aktywów integracyjnych z grupy Asseco. Efektywność działania Asseco Systems zadecyduje w przyszłości o jej miejscu w grupie.

[b]Zasoby gotówkowe spółki plus otwarte linie kredytowe są dużo większe, niż zaplanowane na ten rok przejęcia. Co Asseco Poland chce robić z nadmiarem gotówki? Może warto pomyśleć o przeznaczeniu na dywidendę kwoty wyższej, niż zapowiadane 70 mln zł (około 1 zł na akcję – red.).[/b]

W mojej ocenie 70 mln zł powinno zadowolić akcjonariuszy. Na każdą akcję wypłacimy prawie dwa razy więcej niż rok temu (z wyniku za 2007 r. Asseco Poland wypłaciło po 0,55 zł na walor – red.).

[b]A może wolicie sobie zachować więcej pieniędzy, dlatego że zamierzacie coś kupić, coś dużego?[/b]

Nie odżegnujemy się od takiego pomysłu. Rozmawialiśmy nawet z dwiema dużymi spółkami niemieckimi notowanymi na giełdzie. Z różnych powodów nie dogadaliśmy się.

[b]A co z polskim rynkiem? [/b]

Dużych producentów oprogramowania w naszym kraju nie jest zbyt wielu, więc nie mamy dużego wyboru.

[b]W ubiegłym roku zarobiliście netto, na poziomie grupy, aż 328 mln zł. Zysk operacyjny sięgnął 499 mln zł. Niektórzy analitycy prognozują, że tegoroczny zysk Asseco Poland będzie niższy niż w 2008 r. Co Pan na to?[/b]

Mogę powiedzieć, że, paradoksalnie, cieszę się, iż takie prognozy się pojawiają, bo to oznacza, że łatwiej będzie nam pokonać poprzeczkę niż w poprzednich latach, gdy specjaliści stawiali ją bardzo wysoko. Przyzwyczailiśmy inwestorów, że nasze wyniki są lepsze od oczekiwań rynku. Chcemy ten trend utrzymać także w tym roku. Zakładamy, że nasze wyniki operacyjne będą znacząco lepsze niż w 2008 r.

[b]Co Pan rozumie przez „znacząco lepsze”? Większą niż 10-proc. zmianę?[/b]

Za znacząco lepsze uważam co najmniej dwucyfrowe tempo wzrostu. Proszę jednak zwrócić uwagę, że za bazę do porównań biorę zeszłoroczny wynik oczyszczony ze zdarzeń jednorazowych, które przyniosły nam około 30 mln zł dodatkowego zysku.

[b]Dziękuję za rozmowę. [/b]

Firmy
Beneficjenci wzrostu wydatków na zbrojenia wypatrują nowych zleceń
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Rafako zmienia nazwę. Inwestorzy odwracają się od raciborskiej spółki?
Firmy
W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji
Firmy
ML System pogłębia straty. Produkcja nie wytrzymuje chińskiej konkurencji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów