Polman nie zrealizował tym samym prognoz na 2008 r., sporządzonych przed debiutem na New Connect (w styczniu 2008 r.).

Zakładały one 600 tys. zł zysku netto i 7,7 mln zł przychodów. Tymczasem cały ubiegły rok firma zakończyła 81 tys. zł pod kreską (w 2007 r. zarobek netto wyniósł 463 tys. zł). Przychody sięgnęły 7,3 mln zł, o 17,4 proc. więcej niż rok wcześniej.

Zarząd tłumaczy, że w ostatnim kwartale sytuacja finansowa spółki pogorszyła się z powodu zmniejszenia zapotrzebowania na jej usługi, wynikającego z dekoniunktury. Spadek ten szczególnie dotkliwy był w segmencie usług porządkowych. Firma zaprzestała świadczenia usług dla szpitali z powodu problemów z płatnościami, tracąc z tego tytułu 75 tys. zł. Musiała też przesunąć w czasie świadczenie wartych 600 tys. zł usług czyszczenia hydrodynamicznego.

Przyczyną dodatkowych strat było osłabienie się złotego. Przeszacowanie wartości papierów wartościowych kosztowało spółkę 120 tys. zł (zarząd ujawnił tylko, że była to inwestycja krótkoterminowa). O 70 tys. zł wzrosły zobowiązania spółki związane z importem towarów nabywanych w euro. Zarząd w zmienionym składzie (20 marca z funkcji prezesa odwołano Przemysława Nowackiego, powołując Mariusza Nowaka) zapowiada dostosowanie planów do sytuacji rynkowej.

Zamierza dokapitalizować spółkę zależną Widar oraz wznowić promowanie towarów pod własną marką za pośrednictwem spółki zależnej Dr Perfect. Niedawno Polman poinformował, że pozyskał warte 288 tys. zł netto zlecenie na czyszczenie hydrodynamiczne.