Konflikt właścicieli w Blue Tax Group

Zarząd oskarża Dariusza Wesołowskiego o działanie na szkodę spółki. Ten BTG o naruszanie dóbr osobistych i niepłacenie faktur

Publikacja: 22.04.2009 01:02

Mirosław Stanisławski, prezes Blue Tax Group

Mirosław Stanisławski, prezes Blue Tax Group

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Mirosław Stanisławski, prezes i właściciel 35 proc. akcji Blue Tax Group, firmy doradztwa finansowego notowanej na NewConnect, poinformował o wystąpieniu przez spółkę na drogę prawną przeciw Dariuszowi Wesołowskiemu (ma obecnie prawie 26 proc. papierów BTG). Powodem jest konflikt interesów, jaki mógł wystąpić w związku z pełnieniem przez Wesołowskiego funkcji przewodniczącego rady nadzorczej BTG (do 10 lutego) oraz członka nadzoru w Fast Finance, spółce z NewConnect skupującej długi i odzyskującej je na własny rachunek.

Chodzi o świadczenie konkurencyjnych usług na rzecz Fast Finance w zakresie pozyskiwania i realizacji inwestycji kapitałowych zarówno przez BTC (na podstawie umowy z 2008 r.), jak i byłego szefa rady. – Nasza spółka ponosiła i ponosi w dalszym ciągu znaczne koszty, a przychody osiągał i w dalszym ciągu osiąga pan Wesołowski na podstawie umowy narzuconej spółce przez niego jako ówczesnego przewodniczącego rady – informuje Stanisławski.

[srodtytul]Druga strona[/srodtytul]

Dariusz Wesołowski twierdzi, że do dzisiaj nie są mu znane jakiekolwiek działania prawne podejmowane przeciw niemu przez BTG, jak i powody takich działań. – 21 kwietnia mój pełnomocnik prawny wystosował wezwanie do spółki z żądaniem sprostowania treści opublikowanego raportu z jednoczesnym zagrożeniem wystąpienia na drogę postępowania sądowego z żądaniem zaprzestania naruszania moich dóbr osobistych – mówi Wesołowski.

Zwraca jednocześnie uwagę na niewywiązywanie się spółki z umowy, jaką zawarła z nim 18 grudnia 2008 r. Dotyczyła pozyskiwania i realizacji inwestycji kapitałowych. – Od lutego BTG nie płaciło za faktury, które wystawiałem zgodnie z tą umową, i to spowodowało złożenie pozwu do sądu przeciwko spółce – mówi Wesołowski.

[srodtytul]Najbliższa przyszłość[/srodtytul]

Wątpliwości inwestorów budzą działania Wesołowskiego w zakresie zbywania akcji BTG. 12 lutego poinformował, że w najbliższej przyszłości nie zamierza ich sprzedawać. Trzy tygodnie później zbył 1,2 mln walorów (dają 1,26 proc. głosów na WZA). – Ze wstępnej oceny wynika, że w tym przypadku mogło dojść do manipulacji – mówi Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Dlaczego Wesołowski sprzedawał akcje? – Po kilkunastu dniach (w mojej ocenie to już nie była „najbliższa” przyszłość) prezes BTG oświadczył mi, że nie jest jego intencją realizowanie umowy, którą zawarł z moją firmą. Dla mnie to był fatalny sygnał, który sprawił, że straciłem zaufanie do spółki z takim zarządem, co zmotywowało mnie do sprzedaży akcji BTG – uważa Wesołowski.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF