1,2 proc. – takie średnie straty odnotowali aktywni inwestorzy giełdowi w 2008 r. Rok wcześniej przeciętny zysk z giełdy sięgał 24 proc., dwa lata temu – 38 proc. – Pierwszy raz w siedmioletniej historii badania inwestorzy przyznali, że nie zarobili na giełdzie – mówi Michał Masłowski, ekspert SII.

Niektórzy ankietowani wskazywali, że strata sięgnęła 100 proc. zainwestowanych środków. Największe ubiegłoroczne zyski sięgały kilkuset procent i dotyczyły głównie inwestujących w kontrakty terminowe. Nie zmienił się znacząco profil inwestora wyłaniający się z badania. W większości wypadków jest to mężczyzna z wykształceniem wyższym. Ale inwestorzy mający do 35 lat stanowią już 63 proc. ankietowanych wobec 56 proc. rok wcześniej.

Badanie Stowarzyszenia wskazuje, że jedynie dla 6,3 proc. ankietowanych giełda jest głównym źródłem utrzymania. W większości są to duzi inwestorzy, z portfelem przekraczającym 500 tys. zł. Na GPW dominują jednak mali gracze – 28,3 proc. inwestuje mniej niż 10 tys. zł, 34,9 proc. – 10–50 tys. zł. Zdecydowana większość inwestorów lokuje pieniądze na giełdzie przez mniej niż pięć lat.

Dla inwestorów najważniejszym źródłem informacji są serwisy internetowe, potem raporty spółek, raporty analityczne i gazety. Tu na pierwszym miejscu jest „Parkiet”, który wskazało 76,2 proc. ankietowanych. „Puls Biznesu” jest źródłem informacji dla 37 proc. ankietowanych, „Rzeczpospolita” – dla 22,5 proc. Najbardziej poczytnymi stronami internetowymi są z kolei bankier.pl, money.pl i parkiet.com.Inwestorzy wskazali, że największą słabością polskiego rynku kapitałowego jest niska płynność (tak oceniło 58,5 proc. ankietowanych) oraz słaba komunikacja ze spółkami. Badanie SII przeprowadzono na 1327-osobowej próbie między kwietniem a lipcem 2009 roku.