Reklama

Nie ma zgody na zmiany w EuRoPol Gazie

Aleksander Gudzowaty chce, aby sprawą rozważanego usunięcia Gas-Tradingu z akcjonariatu EuRoPol Gazu zajął się prokurator i Trybunał Stanu

Publikacja: 06.11.2009 07:46

Aleksander Gudzowaty, właściciel Bartimpeksu (u góry), stanowczo sprzeciwia się temu, aby PGNiG, któ

Aleksander Gudzowaty, właściciel Bartimpeksu (u góry), stanowczo sprzeciwia się temu, aby PGNiG, którego prezesem jest Michał Szubski, oraz rosyjski Gazprom miały w akcjonariacie EuRoPol Gazu po połowie udział

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Aleksander Gudzowaty prawdopodobnie nie zaakceptuje żadnych propozycji zmierzających do usunięcia Gas-Tradingu z akcjonariatu EuRoPol Gazu, spółki będącej właścicielem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego, którym płynie surowiec z Rosji do państw UE. – Dzisiaj, gdybym miał podjąć decyzję, to kategorycznie mówię: nie. Ja muszę rozstrzygnąć interes państwa. Ja chcę żyć w wolnym kraju, a nie uzależnionym – mówi Aleksander Gudzowaty, dyrektor naczelny i właściciel Bartimpeksu.

[srodtytul]Brak zgody[/srodtytul]

Wykup udziałów w EuRoPol Gazie chcą przeprowadzić Gazprom i Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Obie firmy zawarły porozumienie w sprawie zwiększenia dostaw gazu nad Wisłę, a także przedłużenia istniejącego kontraktu do 2037 roku. Elementem ich umowy jest zwiększenie udziałów w EuRoPol Gazie z 48 proc. (po tyle dziś posiadają) do 50 proc.

Wszystko kosztem Gas-Tradingu, który posiada 4 proc. akcji. Z kolei Gas-Trading jest spółką kilku udziałowców. Wśród nich są: PGNiG, które ma ponad 43 proc. kapitału, Bartimpex z pakietem ponad 36 proc. oraz Gazprom, do którego należy około 16 proc. walorów. Gudzowaty nie zgadza się na usunięcie Gas-Tradingu z EuRoPol Gazu, gdyż uważa, że jest to nie tylko wbrew interesom tej firmy, ale i kraju. Jego zdaniem polska strona posiada dziś 52 proc. akcji właściciela gazociągu jamalskiego (suma udziałów PGNiG i Gas-Tradingu), a po zmianach jej udział spadnie do 50 proc.

– To jest promowanie nieczystych interesów. I za to rząd powinien podać się do dymisji. To sprawa dla prokuratora i Trybunału Stanu – atakuje Gudzowaty. Jeśli Gas-Trading nie zgodzi się na zmiany EuRoPol Gazie, wówczas musi liczyć się z przymusowym wykupem przez głównych udziałowców.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Propozycja wicepremiera [/srodtytul]

Właściciel Bartimpeksu nie zgadza się na łączenie sprawy Gas-Tradingu z uzyskaniem ewentualnego wsparcia przy planowanej budowie gazociągu Berna – Szczecin (ma połączyć sieci Polski i Niemiec). Propozycję pomocy w tej sprawie otrzymał poprzez media od wicepremiera Waldemara Pawlaka. Osobiście żadnej oferty nie dostał. Co więcej, Gudzowaty uważa, że budowę celowo mu utrudniano.

– Niech PGNiG ujawni, dlaczego i dla kogo blokowano budowę gazociągu Bernau – Szczecin. Od dziesięciu lat prowadzimy wprost wojnę, aby nam pozwolili wybudować 28 kilometrów gazociągu. Zachęciliśmy do projektu Niemców, teraz Niemcy są przeciwko – informuje Gudzowaty.

[srodtytul]Oceny PGNiG[/srodtytul]

PGNiG nie chce informować, czy przekazało lub przekaże Bartimpeksowi jakieś propozycje dotyczące zmian w akcjonariacie EuRoPol Gazu. Zamierza jednak dążyć do zawarcia porozumienia. – Liczymy na polubowne załatwienie tej kwestii. Zakładam, że uda się wspólnie wybrać niezależną firmę, która przygotuje wycenę i oszacuje wartość pakietu, i dokonamy transakcji – uważa Szubski.

Firmy
Kapitalizacja państwowych spółek mocno w górę
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Firmy
Zmiany w zarządzie Gremi Media
Firmy
PKP Cargo wypadło z torów
Firmy
Typy analityków DM BOŚ na 2026 rok. Które spółki polecają?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Firmy
Decora zwiększa sprzedaż na rynkach zagranicznych
Firmy
Vigo Photonics wchodzi w okres przyspieszonego wzrostu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama