Pierwotnie przedstawiciele rządu (m.in. Michał Boni) deklarowali, że upublicznią dokument na przełomie listopada i grudnia.

Wiceminister Radziwiłł przyznał, że resort rzeczywiście zakłada przekroczenie w tym roku pierwszego progu ostrożnościowego (50 proc. – red.) i dojście długu w relacji do PKB do poziomu poniżej 55 proc. – Jest to obszar niebezpieczny, należy powstrzymać narastanie długu. W planie konsolidacji i rozwoju zostaną wymienione działania, które temu zapobiegną – powiedział Radziwiłł. Dokument, według wcześniejszych wypowiedzi, ma zawierać m.in. regułę wydatkową powstrzymującą wzrost wydatków ponad pewien zakładany poziom.

– Narastanie długu będą też wstrzymywać zwiększone przychody z prywatyzacji – powiedział Radziwiłł. Według planów resortu skarbu powinny one sięgnąć w tym roku 25–30 mld zł (wobec około 7 mld zł w roku ubiegłym).