Akcjonariusze MOL-a, jak informuje agencja ČTK, mieliby podjąć decyzję o zmiana w radzie dyrektorów spółki jeszcze w tym miesiącu. Oprócz Romana w skład tej rady mieliby wejść również László Parragh, szef Węgierskiej Izby Przemysłowo-Handlowej oraz Zsigmond Járai, były prezes tamtejszego banku centralnego, a dziś doradca ekonomiczny szefa partii Fidesz, która zwyciężyła w wyborach parlamentarnych na Węgrzech (zdobywając 2/3 wszystkich mandatów).
Nowi członkowie rady dyrektorów MOL-a zastąpią trzech obecnych: Lászla Akara, Miklósa Kamarása oraz Ernőho Kemenesa.
Wejście szefa CEZ-u do władze węgierskiego koncernu naftowego to kolejny etap zacieśnienie współpracy między tymi dwiema firmami. Przypomnijmy, że zaczęła się ona przed trzema laty, kiedy MOL bronił się przed wrogim przejęciem ze strony austriackiego OMV. CEZ idąc z pomocą Węgrom wykupił wtedy pakiet 7,7 mln akcji MOL-a.