Opóźnienia w budowie sportowego samochodu oraz pojawiające się w mediach informacje o możliwych nieprawidłowościach skłoniły akcjonariuszy mniejszościowych Veno do działania. Na forach inwestorskich trwa dyskusja na temat zwołania NWZA w celu wprowadzenia do rady nadzorczej przedstawiciela drobnych udziałowców.
[srodtytul]Oddolna inicjatywa [/srodtytul]
Z „Parkietem” skontaktowała się grupa akcjonariuszy Veno chcących przy pomocy Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych zbudować koalicję zdolną wystosować żądanie zwołania NWZA. Jak twierdzą, w ich posiadaniu jest kilka milionów akcji (kapitał Veno dzieli się na 313,1 mln akcji). Dla zwołania walnego niezbędne jest co najmniej 5 proc. akcji. Co na to SII? – Jeżeli akcjonariusze wyrażą wolę podjęcia działań zmierzających do wprowadzenia przedstawiciela do rady, wesprzemy taką inicjatywę od strony formalno-prawnej – mówi Paweł Wielgus, dyrektor ds. prawnych SII.
– W imieniu inwestorów poprosiliśmy już spółkę m.in. o wyjaśnienie kwestii należności od firmy Heros Capital, byłego większościowego akcjonariusza Veno, ze szczególnym uwzględnieniem możliwości jej windykacji – mówi Wielgus. W 2008 r. Veno sprzedało Heros Capital firmę ETD, zajmującą się sprzedażą części tuningowych.
Pomimo upływu, z końcem czerwca tego roku, terminu zapłaty Veno nie otrzymało należnych 620 tys. zł. Akcjonariusze mniejszościowi obawiali się, że ze względu na powiązania z Heros Capital zarząd Veno nie dość energicznie zabiega o windykację należności. – Arkadiusz Kuich, prezes Veno, zapewnił nas, że pilnuje sprawy, a od pewnego czasu zajmują się nią prawnicy – informuje Wielgus.