Dominacja spółek przemysłowych

Czołówkę zestawienia spółek o średniej wielkości zdominowały przedsiębiorstwa przemysłowe, zapewne dlatego, że to właśnie w przemyśle najbardziej widać skalę odreagowania po kryzysie. Średnie spółki wypadły jednocześnie lepiej niż największe

Publikacja: 30.07.2010 17:47

Dominacja spółek przemysłowych

Foto: GG Parkiet

Spółka, która zajęła pierwszą pozycję w rankingu średnich firm dotyczącym stóp zwrotu w pierwszym półroczu, królowała już w naszych zestawieniach za rok 2009. Tym razem akcje Synthosu dały zarobić 54,3 proc., podczas gdy w całym 2009 r. stopa zwrotu wyniosła pond 163 proc. Wtedy pozwoliło to spółce zająć dopiero szóste miejsce w rankingu średnich firm, a tym razem zysk okazał się wystarczający, by zapewnić Synthosowi mocną pozycję lidera.

[srodtytul]Dobra kondycja utrzymana[/srodtytul]

Co zdecydowało o tym, że chemiczny koncern zdołał utrzymać przez tak długi czas wyjątkowo dobrą kondycję? Wydaje się, że podczas gdy w 2009 r. paliwem do zwyżki kursu Synthosu było przede wszystkim silne niedowartościowanie akcji mierzone według najprostszych kryteriów, jak wskaźnik cena/wartość księgowa, to w minionym półroczu paliwo to już się wyczerpało na skutek zwyżki notowań.

Synthos wyróżnił się jednak tym, że gdy dla wielu innych firm zniwelowanie skrajnego niedowartościowania zaowocowało zastojem notowań, to kurs omawianej spółki zyskał inne, równie energetyczne jak dotąd paliwo. Okazała się nim konsekwentna poprawa i tak niezłych już wyników finansowych.

Spółka nie tylko bez większego uszczerbku przetrwała okres spowolnienia gospodarczego, ale też zyskała na późniejszym ożywieniu. Po I kwartale Synthos królował w branży chemicznej pod względem rentowności. Wskaźnik ROE dla spółki (rentowność kapitału własnego) wynosił 15,3 proc. Przeciętnie w całym sektorze wytwórców chemikaliów wskaźnik równał się zaledwie 0,6 proc., a wiele firm było nawet głęboko pod kreską.

[srodtytul]Przemysł metalowy też wysoko[/srodtytul]

Przedsiębiorstwo działające w przemyśle ciężkim zajęło także drugą pozycję w naszym zestawieniu. Tym razem chodzi o przemysł metalowy i spółkę Impexmetal. Chociaż stopa zwrotu z walorów firmy okazała się w pierwszym półroczu niewiele mniejsza niż w wypadku Synthosu, to obie spółki wyraźnie się różnią, jeśli chodzi o okoliczności towarzyszące zwyżce notowań. Po pierwsze, Impexmetal zdecydowanie nie dorównywał Synthosowi pod względem stopy zwrotu w minionym roku (kurs urósł wówczas "jedynie" o 71 proc., czyli o ponad połowę mniej niż kurs Synthosu), wypadając przeciętnie także na tle innych przedsiębiorstw (znalazł się wówczas dopiero na 25. pozycji w zestawieniu "średniaków").

Konsekwencją tego są różnice w wycenie akcji. Dla Synthosu czasy skrajnego niedowartościowania względem wartości księgowej są już "zamierzchłą" przeszłością (pod koniec pierwszego półrocza walory chemicznej spółki kosztowały na giełdzie ponad 36 proc. więcej od ich wartości księgowej), a Impexmetal dopiero zaczyna wychodzić z tego etapu (na koniec pierwszego półrocza wskaźnik C/WK wynosił zaledwie 0,82).

Impexmetal różni się od Synthosu także pod tym względem, że (przynajmniej na razie) nie wyróżnia się na tle branży pod względem wyników finansowych. Po I kwartale jego ROE (5,6 proc.) było tylko nieznacznie wyższe od mediany dla sektora wydobycia i przetwórstwa metali (4,0 proc.).

[srodtytul]Cukier znów dał zarobić[/srodtytul]

Trzecią pozycję w rankingu zajęło również przedsiębiorstwo przemysłowe, tyle że tym razem działające w branży spożywczej - ukraiński wytwórca cukru Astarta. Z omówionym na wstępie Synthosem łączy spółkę przynajmniej jedna cecha - to, że notowania spółki kontynuowały świetną passę z poprzedniego roku (wówczas Astarta okazała się zwycięzcą w kategorii średnich przedsiębiorstw ze stopą zwrotu przekraczającą 263 proc.). Przypadek Astarty jest o tyle ciekawy, że jest to jedna z nielicznych firm na warszawskim parkiecie, które umożliwiają inwestorom uzyskanie tzw. ekspozycji na ceny surowców rolnych.

Z przemysłem kojarzy się także kolejna firma w zestawieniu - elektrociepłownia Kogeneracja. Dopiero na kolejnych pozycjach rankingu pojawiają się spółki związane z sektorem usługowym - począwszy od dewelopera J.W. Construction, operatora kin Cinema City i banku Nordea. Pokazuje to, że chociaż ożywienie gospodarcze najbardziej odbiło się na notowaniach przedsiębiorstw przemysłowych (to właśnie w dynamice produkcji przemysłowej było najbardziej widać zarówno załamanie na przełomie lat 2008/2009, jak i późniejsze odbicie), to jednak także inne firmy skorzystały na poprawie sytuacji makroekonomicznej.

[srodtytul]Średniaki lepsze niż tuzy[/srodtytul]

Jeśli chodzi o cały ranking, to średnia stopa zwrotu z 30 najlepszych akcji wynosząca 17,8 proc. pozwoliła zdeklasować największe firmy, w których przeciętny zysk wyniósł w pierwszym półroczu zaledwie 6,3 proc.

O zyski w gronie średniaków było też o tyle łatwiej, że wśród 30 najlepszych firm tylko jedna nie dała zarobić, podczas gdy w grupie dużych przedsiębiorstw takich niechlubnych przypadków było aż 11. Jednak "średniaki" zdecydowanie nie nadążały za mniejszymi spółkami, w których stopy zwrotu okazały się jeszcze wyższe.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?