31 października DPTG, duńska firma spierająca się z Telekomunikacją Polską o zyski sieci światłowodowej wybudowanej na początku lat90., poinformowała, że wystąpiła z kolejnym roszczeniem odszkodowawczym przeciwko polskiemu telekomowi. Duńczycy uważają, że należy im się 280 mln koron duńskich (około 140 mln zł) w związku z tym, że TP do tej pory nie wywiązała się zpłatności nakazanej przez Trybunał Arbitrażowy w Wiedniu w2010 r.

Arbitrzy orzekli wtedy, że TP powinna zapłacić DPTG około1,6 mld zł z tytułu rozliczeń tzw. I fazy (lata1994 - 2004) działania światłowodu, który zagraniczna firma wybudowała dla prawnego poprzednika TP. Jednak polska spółka podważa ten wyrok w sądzie austriackim, uważając, że ze względu na nieadekwatność kwoty narusza on porządek społeczny.

Nowe roszczenie DPTG obejmuje okres od 17 września 2010 r. do 31 października br., jak zapewnia zagraniczna firma, będzie ono uaktualniane oraz ponownie przeliczane tak długo, jak TP nie podporządkuje się wyrokowi trybunału.

Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK, uważa, że w związku z nowym roszczeniem DPTG wzrosnąć mogą rezerwy obniżające wyniki grupy TP. Nie mamy wystarczających informacji, aby precyzyjnie ocenić wagę informacji, ale nie można wykluczyć ryzyka, że w IV kw. spółka zwiększy rezerwy napisał Puchalski w notatce do inwestorów.

Szacuje, że TP mogłaby zwiększyć odpisy zawiązane na poczet sporu z DPTG o około 69