W samym trzecim kwartale obroty spółki wzrosły ponaddwukrotnie do 11,7 mln zł rok do roku, a czysty zarobek był prawie cztery razy wyższy niż rok wcześniej i wyniósł 3,1 mln zł. Eko Export zajmuje się pozyskiwaniem mikrosfery (drobin powstających w czasie spalania pyłu węglowego) i przetwarza je w fabryce w Bielsku – Białej.

Jak tłumaczą władze giełdowej spółki, specyfika procesu pozyskiwania surowca powoduje, że w okresach zimowych , gdy stawy osadowe zamarzają pozyskanie surowca jest niemożliwe. - III kwartał był czasem, w którym spółka zmagazynowała bardzo duże ilości surowca. Tak duże ilości towaru odnotowano w historii spółki po raz pierwszy. Pozwoliły one na zrealizowanie zwiększonych zamówień dla klientów – wyjaśnia Jacek Dziedzic, prezes Eko Exportu w kwartalnym raporcie.

Na poprawę wyników wpłynęła też modernizacja fabryki, która znacznie obniżyła koszty produkcji oraz podwyżka cen własnych wyrobów. - Ciągłe starania zarządu związane z odbudowywaniem cen mikrosfery sprzed kryzysu gospodarczego dały efekty w postaci satysfakcjonującej podwyżki cenowej na towary sprzedawane przez Eko Export. Zwiększone przychody są rezultatem właśnie tych wynegocjowanych podwyżek – dodaje Dziedzic.

Prognoza na ten rok zakłada wypracowanie 30 mln zł przychodów i 6,7 mln zł zysku netto. Zarząd podtrzymał te szacunki.