– Uznaliśmy, że Simple ma już ograniczone możliwości rozwoju w naszym kraju, gdzie sieć może zwiększyć się o maksymalnie 20 proc. Dlatego szukamy nowych rynków, a rosyjski jest ciekawy – mówi Grzegorz Koterwa, prezes Gino Rossi. Nowe salony będą otwierane w Moskwie w formie franczyzy. – Mamy już partnera, z którym będziemy współpracować. Jeśli oferta zostanie dobrze przyjęta, celem będzie zbudowanie na rynku rosyjskim większej sieci – dodaje.

Grupa na rozwój sprzedaży zamierza w tym roku wydać około 4 mln zł. Z tego około 2,5 mln zł zostanie przeznaczonych na sklepy odzieżowe Simple, a pozostałe blisko 1,5 mln zł na obuwniczą sieć Gino Rossi. – Ponieważ otwarcie większości sklepów będzie finansowane przez franczyzobiorców, inwestowane przez grupę pieniądze zostaną wykorzystane głównie na zakup towaru do nowych placówek – tłumaczy Koterwa.

Poza rynkiem rosyjskim pod brandem Simple ma powstać w naszym kraju dodatkowo pięć sklepów (teraz jest łącznie 49, w tym dwa w Niemczech i jeden na Litwie). Z kolei obuwnicza sieć Gino Rossi powinna powiększyć się o trzy placówki (są 63). Poza finansowaniem rozwoju Gino Rossi nie przewiduje innych znaczących inwestycji w tym roku.