Prezes Laufra wciąż w areszcie

Powołano biegłych z zakresu finansów, którzy mają ustalić jak dużych oszustw dopuścił się Radosław G., prezes spółki Laufer, która pod koniec 2011 r. miała wejść na małą giełdę

Aktualizacja: 18.02.2017 00:36 Publikacja: 08.04.2012 09:37

Prezes Laufra wciąż w areszcie

Foto: Flickr

- Mężczyzna ten wciąż przebywa w areszcie. Policjanci zabezpieczają kolejne dokumenty oraz przesłuchują świadków i docierają do pokrzywdzonych – poinformował nas asp. Przemysław Kimon, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Szczecinie.

Jeszcze zanim Radosław G. został ujęty, bilans jego działalności pokrzywdzone osoby oszacowały na łączną kwotę rzędu kilku milionów złotych.

Policja podkreśla, że na razie jest za wcześnie, aby mówić o konkretnych kwotach.

- Powołani są biegli z zakresu finansów, którzy analizują dokumenty i ustalają kwoty. Śledztwo to prowadzone jest przez policjantów CBŚ i prokuratury okręgowej w Koszalinie – mówi asp. Kimon.

Laufer był spółką prowadzącą sieć salonów fryzjerskich. Jak podkreślał Dariusz Mosieniak, współwłaściciel Laufra (ma 50 proc. udziałów), Radosław G doprowadził firmę do bankructwa. Był jedyną osobą upoważnioną do reprezentowania spółki i podpisywania umów. Wraz z jego zniknięciem niespełna rok temu, działalność Laufra została sparaliżowana.

Nie było m.in. możliwości przekształcenia Laufra w spółkę akcyjną, co miało umożliwić w dalszej kolejności debiut spółki na rynku NewConnect. Gros osób objęło już udziały w tej firmie przed jej debiutem. Dziś zostali z niczym.

Firmy
Giełdowe spółki starają się monitorować poziom hałasu, a nawet go ograniczyć
Firmy
Arctic Paper rozczarował wynikami. Kurs szuka dna
Firmy
Dziwny spadek WIG20. „Winny” Orlen
Firmy
Portfel zamówień Zrembu pęcznieje od nowych kontraktów
Firmy
Dębica zmniejszy produkcję opon
Firmy
Akcje dostawców sprzętu dla wojska pod presją