Inwestor – Polska Grupa Energetyczna – chce rozstrzygnąć przetarg w połowie tego roku, tak by wykonawca mógł rozpocząć badania w drugim półroczu. Przedsięwzięcie pochłonie około 120 mln zł.
Do przetargu zgłosiły się: amerykański Enercon Services, australijski WorleyParsons oraz konsorcjum europejskich firm: Tractebel Engineering, Poyry i Scott Wilson. Przeprowadzenie badań ma ułatwić PGE wybór najlepszej lokalizacji pod budowę siłowni jądrowej. Prace będą odbywać się w trzech miejscowościach na Pomorzu wskazanych przez inwestora – w Choczewie, Gąskach i Żarnowcu. PGE zakłada, że uda jej się wybrać lokalizację w przyszłym roku.
Wciąż nie ruszył jednak najważniejszy przetarg dla tej inwestycji – na dostawcę technologii, w tym reaktora jądrowego. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami zarządu energetycznej spółki, zostanie on rozpisany najpóźniej w maju. PGE planuje uruchomienie pierwszego bloku elektrowni pod koniec 2023 roku, natomiast pełne moce siłowni (3000 MW) ruszą dwa lata później.
Spółka nie zdecydowała też jeszcze o modelu finansowania tej inwestycji. Wiadomo jedynie, że w grę wchodzi pozyskanie partnera, przy czym PGE miałaby zachować co najmniej 51 proc. udziału w elektrowni. Inwestycja pochłonie 35 – 55 mld zł.