Mechanizm jest w uproszczeniu taki: Internet pozwala na oszczędności, które kumulują się i z czasem są przeznaczane na inwestycje lub wzmożoną konsumpcję. Specjaliści wyliczyli, że przy dobrej strategii rządu i inwestycjach telekomów PKB można powiększyć do 2020 r. o dodatkowe 106 mld zł. Postawili przy tym głównie na mobilny dostęp do Internetu. – Nikt nie będzie ciągnął kabla do dwóch domów na wsi. Nikt tego nie zrobi. Może za wyjątkiem państwa – tłumaczył Rafał Antczak, członek zarządu Deloitte.

106 mld zł

może dodać do polskiego PKB gospodarka związana z szybkim Internetem – twierdzi Deloitte

Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy TP, która ma rozległą sieć stacjonarną, komentował od razu w korporacyjnym blogu:? – Nie mam wątpliwości, że radiowy dostęp ma przed sobą przyszłość, ale tak samo dużą przyszłość mają światłowody, czego wydają się nie dostrzegać analitycy. Skupiają się jedynie na mobilnym dostępie, tak jakby tylko on pozostał do 2020 roku. Nic bardziej mylnego! Obydwie technologie transmisji danych staną się standardem, do którego zmierza Europa i Polska. Światłowody i LTE nie są i nigdy nie będą zamienne.

Deloitte, który przygotował raport na zlecenie Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora sieci T-Mobile, naszkicował trzy scenariusze rozwoju sytuacji. W każdym udział Internetu w PKB?rośnie, ale w najbardziej optymistycznym – „skoku cyfrowego" –  w 2020 r. wynosi już 13,1 proc., czyli 345 mld zł. Liczba użytkowników Internetu sięgnąć ma 28 mln. Tylko 8,5 mln z nich będzie korzystać z usługi stacjonarnej.