W przyszłym roku, w efekcie oddania kontroli operacyjnej nad Zespołem Elektrowni Pątnów–Adamów–Konin, diametralnie zmieni się sprawozdanie finansowe grupy Elektrim. – To właśnie chciałbym państwu powiedzieć – tłumaczył inwestorom po sierpniowym nadzwyczajnym zgromadzeniu akcjonariuszy Wojciech Piskorz, prezes Elektrimu.
Pytany, jak może wyglądać raport grupy – kwot nie sprecyzował.
Wiadomo jednak, że mocno obniżą się przychody grupy, które do tej pory podnosiły przychody PAK. Choć Elektrim dysponował w najlepszym okresie blisko 48-proc. pakietem akcji elektrowni, w jego sprawozdaniach widać było całe obroty ZE PAK. Pozwalała na taki sposób ujmowania ich w księgach kontrola operacyjna należąca do Elektrimu zgodnie z umową prywatyzacyjną sprzed lat.
I tak, w 2011 roku grupa Elektrimu wykazała 2,7 mld zł przychodów i blisko 680 mln zł zysku operacyjnego. Wynik netto obarczony był rozliczeniami ugody w sporze o Polską Telefonię Cyfrową i grupa zamknęła rok z 247 mln zł straty.
Tegoroczne przychody grupy nie będą jeszcze znacząco różne od tych z 2011 r. – Elektrim odda kontrolę operacyjną w ZE?PAK przed jego debiutem na warszawskiej giełdzie, czyli w ostatnich tygodniach tego roku. Ale raporty za przyszły rok będą miały zupełnie inny kształt i warto się na to przygotować.