Decyzja w sprawie transakcji miała zapaść w ubiegłym miesiącu. Pepees już raz bowiem złożył ofertę i spodziewał się, że MSP w lipcu na nią odpowie. Jednak w międzyczasie Skarb wypłacił sobie dywidendę z ubiegłorocznego zysku Trzemeszna. To sprawiło, że Pepees chciał przeprowadzić dodatkowe badanie spółki i dostał czas do 20 sierpnia.

Ewentualny zakup Trzemeszna miałby duży wpływ na wyniki Pepeesu. Giełdowa firma wypracowała w 2011 r. 101,5 mln zł przychodów ze sprzedaży i 8,6 mln zł zysku netto. Trzemeszno może się pochwalić wyższą rentownością: miało 99,6 mln zł przychodów i ponad 21 mln zł czystego zarobku.

Od początku roku kurs Pepeesu wzrósł o 1,2 proc. W piątek wyniósł 0,82 zł.