Zarząd Netii chętnie widziałby swoją spółkę w grupie z P4, operatorem sieci Play. – Byłby to naturalny kierunek zmian, biorąc pod uwagę, że po latach przerwy ponownie wzrosło znaczenie konwergencji sieci stacjonarnych i komórkowych – uważa Mirosław Godlewski, prezes Netii.
Pytany, czy to oznacza, że Netia chciałaby ponownie zostać udziałowcem P4 (była założycielem komórkowej sieci), odpowiada: – Myślę, że dziś nie byłoby nas na to stać. Przecież sprzedaliśmy udziały dlatego, że dla nas finansowanie rozwoju Play było zbyt dużym obciążeniem. Prezes Netii pytany więc o współpracę z funduszami private equity kwituje: – To zbyt daleko idące.
Decyzja grecko-islandzka
To oznacza, że dziś ewentualny mariaż kapitałowy P4 z Netią to w większym stopniu decyzja właścicieli komórkowej sieci: greckiego biznesmena Panosa Germanosa oraz Islandczyka Thora Bjorgolffsona. Kontrolują oni Play poprzez wehikuły Thollerton (należy do Greka) i Novator.
Wiosną agencja Reuters donosiła, że fundusze we współpracy z podmiotem zbliżonym do udziałowców P4 miałyby ogłosić wezwanie na akcje Netii. Jak do tej pory jednak do niego nie doszło.