– Spółka wykorzystała możliwości wynikające z pełnienia przez Polskę funkcji współgospodarza mistrzostw. Osiągnęliśmy wyznaczone cele, co miało pozytywny wpływ na wskaźniki operacyjne i finansowe – powiedział Laurent Picheral, prezes Orbisu. Przychody netto grupy hotelowej za drugi kwartał (like-for-like, bez wpływu otwartych lub sprzedanych hoteli oraz zdarzeń jednorazowych) wyniosły 217,6 mln zł, co oznacza wzrost o 19,4 proc. Wskaźnik EBITDA zwiększył się w tym samym okresie o 41,7 proc., do 88,9 mln zł.

Orbis konsekwentnie rekonstruuje portfolio. W pierwszym kwartale zamknięto generujące słabe wyniki i wymagające remontów hotele Polonez w Poznaniu i Giewont w Zakopanem. Jak poinformował wczoraj wiceprezes Orbisu Ireneusz Węgłowski, ten pierwszy ma być w ciągu najbliższych tygodni sprzedany. Wartość transakcji ma być zbliżona do book value hotelu i wynieść ok. 23 mln zł.

W lipcu zamknięto kolejny hotel – Aria w Sosnowcu. Jednocześnie podpisano tam dwie umowy o zarządzanie hotelami Mercure oraz Ibis Styles. Będą otwarte w połowie 2013 roku. W drugim kwartale zakończono także budowę nowych obiektów: otwarty został Ibis w Kownie na Litwie, a także dwa kompleksy Ibis i Ibis Budget w Krakowie i Warszawie. Dzięki temu Orbisowi przybyło 760 pokoi. Na drugi kwartał 2013 roku planowane jest otwarcie Novotelu w Łodzi.

Orbis nie ukrywa, że sytuacja na rynku stała się mniej stabilna, choć nie przynosi istotnych zmian. – W najbliższej przyszłości będziemy się koncentrować na podstawowej działalności, jaką jest hotelarstwo, oraz na rozwoju zgodnie z modelem asset light – zapowiada Picheral. Grupa zamierza rozwijać sieć hoteli w Polsce, opierając się na umowach franczyzowych i umowach o zarządzanie, głównie na marki Mercure i Ibis styles. Stawiając na modele asset light, Orbis będzie w stanie szybko rozbudować sieć, nie ponosząc jednocześnie dużych nakładów kapitałowych.