Maklerzy liczą na wysyp zapisów w piątek

Zainteresowanie inwestorów indywidualnych akcjami Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin na półmetku zapisów biura maklerskie oceniają jako mizerne. Choć jest to pierwsza od ponad roku prywatyzacja za pośrednictwem giełdy, nie sposób jej porównywać z poprzednimi ofertami.

Aktualizacja: 14.02.2017 23:42 Publikacja: 17.10.2012 06:13

Maklerzy liczą na wysyp zapisów w piątek

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Zapisy na akcje zespołu elektrowni ruszyły w ostatni czwartek i zakończą się w piątek. Z rozmów z maklerami wynika, że przełomu na rynku pierwotnym jednak nie będzie, co widać po liczbie składanych zapisów.

– Nie ma szaleństwa w związku z ofertą ZE PAK. Mamy do czynienia z przeciwieństwem tego, co działo się przy zapisach na akcje PGE, Tauronu czy GPW. W przypadku tych ofert nasi pracownicy mieli pełne ręce roboty. Teraz pracujemy normalnie – mówi Grzegorz Zięba, kierownik sprzedaży detalicznej KBC Securities

Zdaniem Zięby trudno będzie zbliżyć się, pod względem liczby zapisów, choćby do wyników ubiegłorocznych ofert JSW czy BGŻ. Cieszyły się one raczej umiarkowanym zainteresowaniem. Na papiery tych spółek zapisy złożyło odpowiednio: 168 tys. i 77 tys. inwestorów. – Dobrze będzie, jak w transzy detalicznej uda się osiągnąć 50 tys. zapisów na akcje ZE PAK – prognozuje Zięba.

Maklerzy przyznają, że największe zainteresowanie papierami zespołu elektrowni zobaczymy w ostatnim dniu zapisów. – Na ostatni dzień z reguły przypada około 50 proc. wszystkich zapisów – mówi Jacek Stąpała, zastępca dyrektora BM Alior Banku.

Zdaniem Stąpały nikłe zainteresowanie inwestorów indywidualnych akcjami ZE PAK wynika z kilku powodów. Po pierwsze, sama oferta w porównaniu z ofertami takich gigantów jak PZU czy PKO BP nie robi na nikim wrażenia. Po drugie, maleje aktywność drobnych graczy na całym rynku.

Do tego należy dodać spore rozczarowanie ofertami ubiegłorocznymi JSW i BGŻ. Inwestorzy nie zarobili tyle, ile się spodziewali. Dlatego, jak pokazuje przykład ZE PAK, chętnych na kolejne prywatyzowane spółki wcale może nie być dużo. Słaba koniunktura na rynku skutecznie wypłoszyła tych, którzy przed dwoma laty, gdy PZU czy GPW wchodziły na parkiet, walili do biur maklerskich drzwiami i oknami.

ZE PAK zachęca też do zakupu akcji inwestorów instytucjonalnych.– Rozpoczął się roadshow. Jesteśmy po spotkaniach z inwestorami instytucjonalnymi w Polsce i Europie Zachodniej – powiedział Jarosław Wójcik, dyrektor Biura ds. Relacji Inwestorskich spółki.

Trwa już budowa księgi popytu na akcje ZE PAK, która zakończy się 22 października. Od 23 do 25 października będą przyjmowane zapisy od inwestorów instytucjonalnych. Debiut spółki na warszawskim parkiecie jest zaplanowany na 30 października.

Czy ci, co skuszą się na akcje ZE PAK, mają szanse na zysk podczas debiutu spółki na giełdzie? – Zysk będzie uzależniony od ceny sprzedaży akcji oraz od koniunktury na rynku. Jest małe prawdopodobieństwo, żeby instytucje ustaliły cenę na 33 zł (maksymalny poziom z prospektu – red.). Sądzę, że będzie niższa – uważa Robert Kosowski z DM BOŚ.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF