CEDC publikuje wyniki i odpowiada Tariko

W III kwartale 2012 roku producent Żubrówki wypracował 191,3 mln USD przychodów netto ze sprzedaży. Po wyeliminowaniu czynników jednorazowych, strata netto spółki wyniosła 0,3 mln USD

Przed rokiem CEDC miało 209,6 mln USD przychodów netto ze sprzedaży. Był też, bez uwzględnienia zdarzeń jednorazowych, na minusie sięgającym 4,5 mln USD.

Zysk operacyjny CEDC w III kwartale 2012 r. wyniósł 28,5 mln zł, wobec 23,4 mln zł przed rokiem.Zgodnie ze standardami amerykańskimi GAAP (CEDC jest także notowana na giełdzie nowojorskiej) w III kwartale 2012 r. zysk netto wicelidera polskiego rynku wódki i jej największego producenta w Rosji wyniósł 35,8 mln USD (0,44 USD na jedną akcję), w porównaniu do straty netto w wysokości 848,7 mln USD ( 11,71 USD na akcję). Rozwodniona liczba akcji, która posłużyła do wyliczenia zysku netto na jedną akcję zwykłą wyniosła 81,8 mln - za III kwartał 2012 r. oraz 72,6 mln za ten sam okres w 2011 r.

Konieczne były korekty

W piątek w nocy spółka poinformowała, że pełny raport z wynikami za III kwartał opublikuje w poniedziałek 19 listopada. Zdecydowała się jednak podać z wyprzedzeniem podstawowe informacje dotyczące wyników.Stało się to kilkanaście godzin po tym, gdy GPW, na wniosek KNF, zawiesiła notowania CEDC. Zrobiła to, ponieważ spółka nie opublikowała na czas wyników za III kwartał. Miała zrobić to, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, 9 listopada. Opóźnienie było konieczne, ponieważ – jak poinformowała kilka dni temu – konieczne były korekty wyników za pierwsze trzy i sześć miesięcy tego roku. Zbyt wysoka okazała się bowiem rezerwa utworzona na świadczenie promocyjne przyznane klientowi Russian Alcohol, rosyjskiej spółki zależnej CEDC.

GPW już drugi raz w tym roku zawiesiła obrót akcjami CEDC. Poprzednio powodem było opóźnienie publikacji raportu za II kwartał. Poślizg był konieczny, ponieważ CEDC musiało skorygować wyniki za lata 2010–2011.

"Utworzenie zbyt wysokiej rezerwy spowodowało nieumyślne zaniżenie salda należności.

Kierownictwo spółki uznało, że w rezultacie korekty, należności na dzień 30 czerwca 2012 r. były zaniżone o kwotę 5,8 mln USD, podatki inne niż podatek dochodowy zostały zaniżone o kwotę 0,1 mln USD, wpływ z przeliczenia transakcji walutowych był zawyżony o kwotę 0,3 mln USD, a koszty sprzedaży i koszty operacyjne za trzy i sześć miesięcy zakończonych w dniu 30 czerwca 2012 r. były zawyżone o 6 mln USD, co skutkowało zaniżeniem zysku netto za trzy i sześć miesięcy zakończonych w dniu 30 czerwca 2012 r. w wysokości 6 mln USD" – podała spółka w informacji prasowej. "Korekta nie wpływa na wcześniej podaną wartość przepływów środków pieniężnych netto z działalności operacyjnej, wykazaną w sprawozdaniu z przepływów pieniężnych za ten okres" – dodała.

Skorygowany raport za I półrocze2012 roku ma zostać opublikowany także 19 listopada. CEDC uprzedza jednak, że nie ma pewności, iż termin zostanie dotrzymany.

Sprzedaż rośnie w Polsce

Zarząd tłumaczy, że spadek przychodów w III kwartale te efekt negatywnych różnic kursowych. Zaznacza jednak, że marża brutto zwiększyła się rok do roku z 38 do 43 proc. CEDC udało się zwiększyć ponownie sprzedaż wódki w Polsce i to zarówno w ujęciu ilościowym jak i wartościowym – odpowiednio o 6 i 27 proc.

Mniejsza o 22 proc. ilościowo była natomiast sprzedaż w Rosji, co ma głównie związek z zapasami zrobionymi  przed podwyżką akcyzy wprowadzoną od 1 lipca 2012 r.

- Pomimo wyzwań, przed jakimi w tym okresie stoimy, zmiany w kierownictwie operacyjnym oraz procedurach kontrolnych zaczynają przynosić poprawę wyników. Wysiłki, jakie włożono w lepsze egzekwowanie polityki cenowej oraz koncentrację na bardziej korzystnej strukturze produktowej sprzedaży na naszych głównych rynkach, przyniosły poprawę porównywalnej marży brutto, jak i znaczą poprawę porównywalnego zysku operacyjnego – mówi David Bailey, tymczasowy prezes CEDC odpowiedzialny za finanse spółki oraz rynek polski.

Pełnia władzy nie dla Tariko

To właśnie jego sposób zarządzania firmą skrytykował kilka dni temu w liście do inwestorów Roustam Tariko, właściciel Russian Standard. Pismo opublikowane na SEC doprowadziło on do gwałtownej przeceny akcji CEDC.

Tariko jest drugim z tymczasowych prezesów CEDC, odpowiedzialnym za m.in. Rosję. Stoi także na czela rady dyrektorów liczącej wraz z nim ośmiu członków (dwóch z nich jest z nadania Tariko). Do rosyjskiego milionera należy wraz z podmiotami powiązanymi ponad 19 proc. akcji CEDC. Zapisy dotyczące sojuszu ze spółka z lipca tego roku mówią, że docelowo – w zamian za pomoc w spłacie obligacji wartych 310 mln USD - ma zwiększyć swoje udziały do 43 proc.

Tariko zagroził, że jeżeli nie uzyska pełnej władzy w CEDC, to rozważy wycofanie się z sojuszu ze spółką. Wsparł go drugi z głównych udziałowców Mark Kaufman (ma ponad 9 proc. akcji w CEDC).

W odpowiedzi na zarzuty i żądania Tariko komitet przy radzie dyrektorów opublikował list do inwestorów, w którym zapewnia, że CEDC nadal chce rozmawiać o sojuszu z Russian Standard. Zaznacza jednak, że póki co Tariko nie ma udziałów gwarantujących mu pełnię władzy, więc nie może jej otrzymać. "Jeżeli Pan Tariko i Russian Standar chcą pełnej kontroli w spółce, to powinni złożyć ofertę nabycia 100 proc. udziałów" – napisał komitet.

Proporcjonalnie do udziałów Tariko ma i tak dużą władzę – zarządza bowiem Rosją, która odpowiada za ok. 70 proc. przychodów CEDC. Autorzy listu zwracają też uwagę, że firma Tariko jest też w dalszym ciągu konkurentem CEDC na wielu rynkach.

Komitet CEDC zaznacza jednak, że jeżeli Tariko nie zamierza lub nie jest w stanie zrealizować swoich zobowiązań finansowych, wówczas CEDC musi to wiedzieć jak najszybciej.

Obligacja, w spłacie których ma pomóc Tariko zapadają bowiem w marcu 2013 r.

Analitycy nie spodziewają się, że Tariko zrezygnuje z sojuszu z CEDC. Będzie jednak dążył do zdobycia jak największych wpływów w firmie.