Netia przesuwa akcent – teraz czas na firmy

Prognoza na 2013 r. wywołała ponad 15-proc. przecenę akcji spółki na giełdzie. To zbyt apokaliptyczna reakcja – oceniał prezes

Aktualizacja: 16.02.2017 04:13 Publikacja: 22.12.2012 05:00

Netia przesuwa akcent – teraz czas na firmy

Foto: GG Parkiet

W 2013 r. przychody Netii spadną o 9 proc., do 1,92 mld zł, powtarzalna EBITDA o 12 proc., do 525 mln zł, a zysk operacyjny o 48 proc., do 65 mln zł. Skromniejsze będą inwestycje telekomu: wyniosą 225 mln zł, o 16,7 proc. mniej niż w 2012 r. Wolne przepływy gotówkowe operacyjne, pozycja ważna, bo pozwala przewidywać poziom dywidendy, spadną, tak jak przychody o około 9 proc., do 300 mln zł.

Niewdzięczny indywidualny

Netia tłumaczy tę pesymistyczną wizję malejącą liczbą usług w segmencie klientów indywidualnych, konkurencją cenową na rynku i redukcją hurtowych stawek za połączenia do sieci komórkowych (MTR). Te ostatnie uderzą w pion usług innych operatorów.

Wbrew pojawiającym się opiniom, że cięcia MTR pozwolą takimi telekomom jak Netia stworzyć korzystną ofertę telefonii mobilnej, przedstawiciele spółki prognozują, że cięcia obniżą przychody grupy o około 100 mln zł. O drugie tyle spadną jej wpływy ze sprzedaży za sprawą obniżek cen detalicznych usług głosowych, bo Netia będzie walczyć o utrzymanie klientów podpiętych do własnej infrastruktury.

Spółka spodziewa się rezygnacji użytkowników telefonii i Internetu stacjonarnego obsługiwanych za pośrednictwem łączy TP. Zmiana podejścia regulatora do cen hurtowych infrastruktury operatora dominującego sprawiła, że alternatywnemu operatorowi przestało się opłacać korzystanie z nich. Za to, zapewnia zarząd, nie spadną wpływy od  przedsiębiorstw, który to segment odpowiada za 70 proc. zysków grupy. Dlatego w 2013 r. spółka postawi na usługi dla firm: małych, średnich i korporacji.

Akcent na usługi dla firm

– Zmieniamy akcenty w modelu biznesowym – mówił w piątek w TVN CNBC Mirosław Godlewski, prezes Netii. Pół żartem, pół serio komentował, że inwestorzy przyjęli prognozę „zbyt apokaliptycznie".

– Patrzę na prognozę na przyszły rok w kategoriach transformacji – tłumaczył. – Bazujemy na własnej infrastrukturze. Najlepsze czasy dla infrastruktury dopiero nadchodzą. Będzie ona w coraz większym stopniu wykorzystywana – zapowiadał. – W tak solidnej pozycji gotówkowej Netia nigdy nie była. Pracujemy nad przygotowaniem rekomendacji w zakresie dywidendy – mówił.

Minimum 25 gr dywidendy

Analityków i inwestorów giełdowych prognozy finansowe zarządu zaskoczyły niemile.

– Według Bloomberga, analitycy oczekiwali średnio, że w 2013 r. EBITDA Netii wyniesie około 566 mln zł. Dzisiejsza prognoza mówi o 515 mln zł EBITDA i 525 mln zł EBITDA skorygowanej o zdarzenia jednorazowe. To o około 9 proc. poniżej oczekiwań – tłumaczył Waldemar Stachowiak, analityk Ipopemy Securities. Oceniał, że spadek zysku to w większym stopniu, niż wynika z wyjaśnień zarządu, efekt konkurencji cenowej. – Sądzę, że podstawową przyczyną spadku EBITDA będzie presja cenowa ze strony konkurencji oraz wzrost kosztów pozyskania klientów – uważa. Mało realne jest, by Netia utrzymała liczbę usług (prognoza to 2,65 mln).

– Netia może wypłacić w przyszłym roku 25–30 groszy dywidendy na akcję, czyli w sumie 100 mln zł. Ma też 160 mln zł gotówki i połowę mogłaby wykorzystać na skup akcji – ocenia Puchalski. Stachowiak też sądzi, że 25 gr to minimum. – Ale jeśli nie uda się powstrzymać spadków w biznesie Netii, w przyszłości kwota może być niższa – zakłada.

Andrzej Kondracki, dyrektor w Netii, przyznaje, że wypłata maksymalnej dywidendy nie jest możliwa za sprawą straty netto, jaką zanotuje w 2012 r. grupa. – Mamy natomiast około 600 mln zł rezerw na poczet wypłaty dywidend w kolejnych latach – przypomina.

[email protected]

Firmy
Rafamet potrzebuje pieniędzy
Firmy
Rafamet, czyli 500 proc. zysku w dwa tygodnie. Super okazja czy bankrut?
Firmy
ATM Grupa ma sposób na produkcję filmów
Firmy
Cognor z optymizmem patrzy na 2025 rok
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Firmy
Wielton gotowy do ekspansji w sektorze obronnym
Firmy
Cognor po konferencji: Liczymy na odbudowę wyników i spadek zadłużenia w 2025 r.