Co się takiego wydarzyło w ubiegłym roku, że rynek pierwotny na GPW zamarł?
Rok 2012 to okres słabnącej dynamiki inwestycji w gospodarce połączony ze wzrostem poziomu środków pieniężnych w przedsiębiorstwach. Niechęć do inwestycji w nowe przedsięwzięcia to wynik dużej niepewności co do sytuacji gospodarczej. Z kolei wysokie saldo środków pieniężnych na rachunkach spółek umożliwiało realizację programów inwestycyjnych bez sięgania po zewnętrzne źródła finansowania. Elementem bezpośrednio związanym z sytuacją na rynku kapitałowym były niskie przez cały w zasadzie 2012 rok wyceny giełdowe notowanych spółek, które nie zachęcały akcjonariuszy do rozwadniania posiadanych udziałów. Skłaniały one raczej?do przejmowania notowanych podmiotów, z czym mieliśmy w ubiegłym roku do czynienia.
Jaki będzie 2013 rok dla rynku pierwotnego?
Bieżący rok powinien przynieść ożywienie na rynku IPO, jednak ze względu na czas procedur przygotowawczych nastąpi to raczej w drugiej połowie roku. Główną przesłanką zachęcającą podmioty do sięgnięcia po pieniądze z rynku kapitałowego będą coraz atrakcyjniejsze dla obecnych akcjonariuszy wyceny rynkowe, rosnąca akceptacja ryzyka inwestycyjnego skłaniająca do podejmowania coraz śmielszych projektów inwestycyjnych oraz rosnący popyt na nowe emisje najpierw ze strony inwestorów instytucjonalnych, a w dalszej kolejności również i indywidualnych. Spodziewane polepszenie perspektyw rozwoju gospodarczego w drugim półroczu również będzie pozytywnie wpływać zarówno na podaż, jak i popyt na nowe emisje akcji.
W jaki sposób spółki mogą przyciągnąć inwestorów w ramach IPO?