Wśród średnich firm trudno znaleźć dywidendowe perełki

Blue chips bardzo hojnie podzielą się w tym roku zyskiem ze swoimi akcjonariuszami. Firmy wchodzące w skład mWIG40 nie będą już tak szczodre. Ale są i wyjątki

Na imponujące zwyżki indeksów w najbliższych miesiącach nie należy raczej liczyć. Jednak w obliczu spadającej rentowności obligacji i tak warto postawić na akcje – a szczególnie na spółki dywidendowe. Kilka dni temu?pod lupę wzięliśmy firmy z WIG20. Trzy czwarte z nich może wypłacić dywidendę

– w sumie ponad  17?mld zł. Tymczasem wśród firm wchodzących w skład mWIG40 zyskiem podzieli się mniej niż połowa, a stopy dywidendy będą z reguły niższe niż rok temu.

Inwestycje priorytetem

W przypadku niektórych firm dywagacje o dywidendach nie mają większego sensu, ponieważ zakończyły one ubiegły rok pod kreską. Inne natomiast zdecydowały się przeznaczyć zyski na inwestycje. W tym gronie prawdopodobnie znajdą się Rovese oraz AmRest. – Ze względu na wysokie zadłużenie i rosnący capex nie zakładamy, żeby AmRest wypłacił dywidendę w najbliższym czasie. Bardziej prawdopodobnym kandydatem jest Netia. Nasza prognoza na 2013 to 0,4 zł z zysku za 2012 r., a w kolejnych latach 0,5 zł – wskazuje Włodzimierz Giller z DM PKO?BP. Według innych analityków w 2013 r. akcjonariusze Netii mogą liczyć na łącznie 108 mln zł (ok. 0,28 zł na akcję).

Dywidenda w górę...

W gronie firm, które w tym roku wypłacą więcej niż rok temu, znajduje się Eurocash. 2012 rok upłynął w tej handlowej spółce pod znakiem przejęcia Tradisu od Emperii. Eurocash zdecydował, że najpierw trzeba uporać się z długami, a dopiero potem płacić wyższą dywidendę. Dlatego wyniosła ona tylko 0,18 zł na akcję. – Moja ostatnia prognoza dywidendy z zysku za 2013 r. to 0,86 zł, czyli sporo więcej niż ostatnio. Wzrost kursu spowodował jednak, że stopa dywidendy i tak nie przekracza 2 proc. Spółka wciąż generuje bardzo wysoki cash flow operacyjny, dług został już znacząco zredukowany, więc nie powinno być problemów z dużo wyższą rok do roku wypłatą – mówi Adam Kaptur, analityk Millennium DM. Według innego biura maklerskiego Eurocash może w tym roku wysupłać łącznie kwotę ok. 71 mln zł, co dawałoby ponad 0,5 zł na akcję.

Wyższą dywidendę zapewne wypłaci też NG2. W 2012 r. wyniosła 1,6 zł na papier, a stopa dywidendy sięgnęła 3,4 proc. W tym roku analitycy prognozują 1,67 zł, co daje ponad 2-proc. stopę dywidendy. Według innych prognoz NG2 miałoby w tym roku na premię z zysku przeznaczyć łącznie 69?mln zł – czyli prawie 1,8 zł na akcję.

Podobnie będzie w LPP: dywidenda wzrośnie, ale stopa spadnie. W ubiegłym roku spółka wypłaciła akcjonariuszom ponad 76 zł na akcję (stopa wyniosła wtedy 3,8 proc.). W tym roku może to być ponad 80 zł (poniżej 2 proc.). Natomiast prognoza dla GPW to 1,5 zł na akcję wobec 1,44 zł rok temu.

Zyskiem z akcjonariuszami z reguły dzielą się też Kęty. Analitycy spodziewają się, że podobnie będzie w tym roku. Dywidenda może wzrosnąć do prawie 5,9 zł (stopa dywidendy na poziomie 4,2 proc.), z ubiegłorocznych 5 zł (4,8 proc.).

Prawdopodobnie do grona spółek dywidendowych dołączą Azoty Tarnów. Spółka deklarowała, że począwszy od zysku za 2012 r. będzie wnioskować o przeznaczenie 40–60 proc. rocznego zarobku na dywidendę. Drugim kandydatem do tego grona jest Cyfrowy Polsat. Pod koniec ubiegłego roku zarząd zasygnalizował, że dywidenda jest możliwa. Jej wypłata będzie zależała od zadłużenia spółki. Według prognoz brokerów Cyfrowy Polsat mógłby przeznaczyć na dywidendę kwotę rzędu 232 mln zł.

...oraz w dół

W ubiegłym roku miłą niespodziankę akcjonariuszom sprawiła Emperia, która wypłaciła ponad 0,8 mld zł. Był to skutek sprzedaży spółki zależnej Tradis. W tym roku o takiej dywidendzie udziałowcy mogą tylko pomarzyć. Zarząd wprawdzie deklaruje, że będzie rekomendował wypłatę całego ubiegłorocznego zysku. Jednak na kokosy liczyć nie należy, ponieważ 2012 rok nie był dla Emperii udany.

Z kolei dla Agory analitycy przewidują dywidendę w wysokości 25 mln zł (0,5 zł na  walor). Rok temu dla akcjonariuszy przeznaczono dwa razy więcej. – Zarząd sygnalizował, że ta złotówka jest nie do utrzymania przy dużych spadkach na rynku reklamy oraz dynamicznej rozbudowie sieci kin – komentuje Waldemar Stachowiak, analityk Ipopemy. Również Dominik Niszcz z Raiffeisen Centrobanku spodziewa się, że Agora powróci w tym roku do swojej tradycyjnie wypłacanej dywidendy w wysokości 0,5 zł.

– Akcjonariusze powinni i tak być zadowoleni, biorąc pod uwagę, że spółka prawdopod-

obnie pokaże stratę netto w związku z odpisami aktualizacyjnymi. Mimo to ciągle generuje wystarczające przepływy gotówkowe, żeby na taką wypłatę sobie pozwolić. Zeszłoroczna w wysokości 1 zł była raczej jednorazowa, ale oczywiście i tym razem nie można wykluczyć, że akcjonariusze zdecydują się na większą kwotę – mówi. Wskazuje, że na koniec trzeciego kwartału Agora dysponowała środkami pieniężnymi w wysokości 219 mln zł.

Hojny dla akcjonariuszy w 2012 r. był Budimex, który wypłacił 10,97 zł na akcję, co oznaczało imponującą, ponad 14-proc. stopę dywidendy. Jak będzie w tym roku? Zdania analityków są podzielone. Niektórzy się spodziewają ok. 6 zł na akcję, a inni zaledwie ok. 2 zł.

Banki niezbyt hojne

O ile większe banki nie mają problemów z wypełnieniem wymogów KNF, o tyle średnie i mniejsze – już tak. Dlatego dywidenda w ING, Getin Noble czy Millennium stoi pod dużym znakiem zapytania. Jeśli jednak któryś z nich miałby podzielić się zyskiem, to prawdopodobnie będzie to ING.

– Na razie w moich prognozach dla Millennium nie zakładam wypłaty dywidendy, ale nie jest ona wykluczona. ING mogłoby wypłacić 3,23 zł na akcję. W Getin Noble według nas dywidendy nie będzie, a w Getin Holding trudno jest coś przesądzać. W ostatnim czasie spółka zasugerowała, że dywidenda jest możliwa – mówi Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego.

[email protected]