Czego możemy się spodziewać po wynikach spółek w drugim kwartale?
Niestety nie należy się spodziewać żadnych fajerwerków. W drugim kwartale mieliśmy do czynienia z kontynuacją spadku aktywności gospodarczej obserwowanej w pierwszych miesiącach roku. Patrząc przez pryzmat wskaźników makroekonomicznych zarówno w obszarze produkcji przemysłowej, jak i sprzedaży detalicznej był to bardzo słaby dla gospodarki okres. Przełoży się to negatywnie na wyniki spółek giełdowych, choć o głębokim załamaniu w przekroju całego rynku na razie nie może być mowy.
Jakie czynniki miały największy wpływ na rezultaty minionego kwartału?
Głównym czynnikiem odpowiedzialnym za kondycję przedsiębiorstw była wspomniana słaba koniunktura gospodarcza w kraju, jak i w większości gospodarek europejskich. Czynnikiem stabilizującym była lepsza od średniej europejskiej sytuacja gospodarki niemieckiej, naszego głównego partnera handlowego, ale nie mógł to być czynnik decydujący o kształcie wypracowanych wyników. Silnym bodźcem był drastyczny momentami spadek cen surowców, w tym węgla. Dla sektora finansowego głównym czynnikiem były spadające stopy procentowe oraz bardzo duża zmienność cen obligacji, które do połowy maja bardzo silnie rosły, by następnie drastycznie tąpnąć. Ważnym czynnikiem zewnętrznym był słaby kurs złotego wyraźnie wspomagający eksporterów.
Które branże radziły sobie najgorzej w minionym kwartale, a gdzie udało się zanotować poprawę?