Realizacja zamówień planowana jest do końca 2020 roku. Opublikowany w trakcie czwartkowych notowań komunikat wywołał gwałtowną reakcję inwestorów. Kurs akcji Groclinu poszybował o ponad 40 proc., a dzienne obroty akcjami osiągnęły rzadko spotykany w?przypadku tej spółki poziom kilku milionów złotych.
Firma podała, że realizacja umowy nastąpi bez konieczności ponoszenia nakładów inwestycyjnych. Według informacji wiceprezesa Andre Gerstnera, firma zakończyła kontraktację zamówień na 2014 rok. – We wszystkich obszarach działalności będziemy mieć dwucyfrowy wzrost sprzedaży. Pozwoli nam to przedstawić jeszcze w IV kwartale prognozę przychodów i EBITDA na 2014 rok – poinformował Gerstner.
Jednocześnie zarząd podtrzymał opublikowaną na początku czerwca prognozę wyników na 2013 rok, zakładającą osiągnięcie skonsolidowanych przychodów na poziomie 290 mln zł i zysku EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) w wysokości 26 mln zł. Dla porównania w ubiegłym roku Groclin wypracował 175 mln zł przychodów.
Skokowa poprawa rezultatów ma związek z przejęciem w pierwszej połowie roku producenta wiązek kablowych Kabel-Technik Polska. Pod koniec czerwca Groclin stał się właścicielem 100 proc. udziałów w przejmowanej spółce. Prezesem pozostał Zbigniew Drzymała, a szef przejmowanej spółki André Gerstner objął funkcję wiceprezesa. Po roku role mają się odwrócić.
We wczorajszym komunikacie spółka podała, że w wyniku połączenia firm obecna struktura sprzedaży grupy osiągnęła docelowe udziały: 38 proc. to fotele i poszycia samochodowe, 38 proc. wiązki kablowe i 24 proc. szafy sterownicze. Dzięki dywersyfikacji spółka chce uniezależnić wyniki finansowe od koniunktury w jednej branży.