Przypomnijmy, że obie strony konfliktu: Tomasz i Tadeusz Tuorowie, odpowiednio prezes i członek wcześniejszej rady dyrektorów w Orphée, oraz giełdowy Cormay starają się o zarejestrowanie swojej rady dyrektorów. – Obecnie czekamy na decyzję sądową w sprawie rejestracji nowej rady dyrektorów, powołanej podczas sierpniowego NWZ. Szwajcarski sąd rejestracyjny wydał postanowienie, że Tomasz i Tadeusz Tuorowie nie mają prawa reprezentować spraw Orphée – wyjaśnia Janusz Płocica, prezes Cormaya.
– W związku z tym Cormay złożył wniosek do rady dyrektorów Orphée o zwołanie kolejnego NWZ spółki z dokładnie takim samym porządkiem obrad jak NWZ, które odbyło się w sierpniu, a którego zwołanie i legalność podjętych uchwał kwestionowali obaj panowie – mówi prezes. Po decyzji sądu radę dyrektorów reprezentują już tylko Piotr Skrzyński i Domingo Dominguez. – Rada dyrektorów niezwłocznie wykonała swój obowiązek i zwołała NWZ na 4 listopada – mówi Płocica. – Wcześniej już od ponad roku akcjonariusze próbowali wyegzekwować swoje prawa w tym zakresie, co uniemożliwiały działania zasiadających wówczas w radzie dyrektorów Tomasza i Tadeusza Tuorów. Teraz ten problem jest już rozwiązany. Nowa rada dyrektorów zostanie powołana jeszcze raz na listopadowym NWZ i nie będzie już żadnych wątpliwości co do tego, czy posiedzenie odbyło się w sposób formalnie poprawny – przekonuje Płocica.
Przypomnijmy, że notowania Orphée są zawieszone z powodu nieprzekazania skonsolidowanego zaudytowanego raportu rocznego. Kiedy zatem inwestorzy mogą się spodziewać wznowienia notowań Orphée na „małej giełdzie"? – Obecnie trwają prace nad sprawozdaniem za 2014 r. Powinny się one zakończyć w ciągu kilku tygodni. Wówczas spółka będzie mogła je opublikować i jej notowania na NewConnect zostaną wznowione – kończy Płocica.