– Rozglądamy się za kolejnymi lokalizacjami pod nasze przychodnie, jednak nie mamy jeszcze żadnych konkretnych decyzji w tej sprawie. Ponadto uważamy, że potencjał, który osiągnęliśmy – 22 placówki w największych miastach Polski – pozwala nam być jednym z największych graczy w kraju. Nie mamy ambicji ścigać się na liczbę przychodni, byłoby to mało roztropne – mówi Radosław Szubert, prezes i znaczący akcjonariusz Polmedu.
Nowe rozwiązania i...
Zdaniem prezesa spółka koncentruje się obecnie na zwiększeniu sprzedaży oraz poprawie organizacji i jakości usług. – Myślimy bardzo poważnie o znacznym zwiększeniu naszego potencjału sprzedaży poprzez internet. Jesteśmy już blisko uruchomienia kanału sprzedaży w e-commerce, rozglądamy się również za nowymi technologiami, z którymi będziemy chcieli niedługo na rynku zaistnieć – mówi prezes. – Mam na myśli technologie umożliwiające lepszą dostępność świadczonych przez nas usług. Myślimy o takich rozwiązanych, żeby w części świadczonych usług pacjenci nie musieli się fatygować do przychodni – wystarczyłby kontakt drogą elektroniczną.
W minionym roku Polmed zakończył rozbudowę placówki w Gdańsku oraz otworzył dwie przychodnie w Warszawie. W tym roku medyczna spółka chce powiększyć placówki w Krakowie i we Wrocławiu. – Nasza historia pokazała, że strategia rozwoju organicznego była dobra. W ostatnich latach nasze przychody rosną w tempie około 20 proc. rocznie. Nie wykluczamy przejęć, jednak w tej chwili nie widzimy żadnego podmiotu, który chcielibyśmy kupić. W 2015 r. Polmed miał 72,4 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli o prawie 20 proc. więcej niż w 2014 r. Znacząco poprawiły się również zyski spółki. Zysk netto wzrósł w ujęciu rocznym o 78 proc., do 5,03 mln zł – opowiada Szubert.
– Byłbym zadowolony z takiego tempa wzrostu przychodów w kolejnych latach. Jest to realny cel. Nasza ambicją jest, by za wzrostem przychodów nadążał wzrost zysków netto – zaznacza.
Jak twierdzi, w I kwartale w spółce nie wystąpiły żadne negatywne zdarzenia. Polmed nie rozważa obecnie inwestycji w domy opieki długoterminowej ani w szpitale. – Inwestowanie w domy opieki długoterminowej nie jest złym pomysłem, jednak wydaje się dość ryzykownym w tym momencie, gdyż działalność ta nie jest finansowana przez NFZ – podkreśla prezes.