W lipcu ubiegłego roku informował o chęci posiadania 30–33 proc. akcji polskiego producenta insuliny. Obecnie posiada 13,17 proc. akcji Biotonu.
Inwestorzy negatywnie odebrali tę informację. We wtorek udziały producenta insuliny taniały nawet o 4,4 proc., do 8,6 zł. Akcje Biotonu tracą jednak od dłuższego czasu. Od początku roku kapitalizacja spółki spadła o około 27 proc. Wynosi obecnie 750 mln zł.
Nie wiadomo, po jakiej cenie fundusz rok temu kupował akcje Biotonu. Nieoficjalnie mówi się, że było to po 5–6 zł za walor. Co ciekawe, w listopadzie Rafał Andrzejewski, zarządzający w CEE Equity Partners, w wywiadzie dla „Parkietu" przekonywał, że: „inwestorzy chińscy proponują za mniejsze pakiety po 20 zł za akcję, co zbliża się do interesującej nas ceny". Z perspektywy czasu można wnioskować, że były to jedynie zapowiedzi mające na celu napędzenie jeszcze większego popytu na akcje Biotonu.
Decyzja funduszu nie może jednak dziwić. Mimo że CEE Equity Partners jest drugim po NovoTeku największym akcjonariuszem Biotonu, nie ma swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej, nad którą kontrolę mają NovoTek i Harbin Gloria Pharmaceutical – dwie firmy farmaceutyczne z Państwa Środka.
Sytuacja fundamentalna Biotonu na rynku nie napawa optymizmem. Spółka nie jest obecna w żadnym z czterech najszybciej rosnących segmentów rynku terapii diabetologicznych. Co więcej, powoli traci nawet udziały w coraz szybciej kurczącym się rynku insulin klasycznych.