– Rynek motoryzacyjny jest stabilny i będzie się rozwijał. Pod tym względem mamy dobre perspektywy. Naszym zdaniem ten trend będzie się utrzymywał jeszcze w 2017 r. Oczywiście wiele zależy od sprzedaży poszczególnych modeli, ale mamy wielu klientów, dlatego w ogólnym rozrachunku powinno być bardzo dobrze – ocenił Andre Gerstner, prezes Groclinu.

Jednocześnie liczy na dalszą poprawę rezultatów. – Sprzedaż rok do roku rośnie, dlatego też wyniki operacyjne się poprawiają. Spółka wróciła na drogę organicznego wzrostu i znów uzyskuje wysoki poziom rentowności. W kolejnych kwartałach chcemy kontynuować poprawę – stwierdził szef Groclinu.

Z uwagi na wolne moce produkcyjne spółka pracuje nad pozyskaniem nowych kontraktów. Obecnie jej zakłady produkcyjne na Ukrainie są wykorzystywane w dwóch trzecich. Dlatego w ukraińskich fabrykach spółka będzie realizować kolejne zlecenia. – Zamierzamy uruchamiać kolejne produkcje do modeli Volkswagena: CC, Craftera oraz do Opla Insignia. To na pewno przełoży się na wzrost sprzedaży w kolejnych kwartałach – podkreślił Gerstner. Seryjna produkcja do modeli CC i Crafter ma zostać uruchomiona pod koniec III kwartału, a do Opla w IV kwartale.

Jak zaznaczył prezes, w skład grupy z początkiem maja weszło przejęte biuro projektowe CADM Automotive. – W ciągu dwóch miesięcy udało nam się dokonać integracji CADM Automotive. Reakcja zarówno klientów CADM, jak i Groclinu, na połączenie była pozytywna i oczekujemy w nadchodzących 12–18 miesiącach dalszego wzrostu zleceń od naszych klientów we wszystkich obszarach działalności, czyli w rozwoju i produkcji – przyznał.

Strata netto Groclinu w II kwartale 2016 r. zmniejszyła się do 0,2 mln zł w porównaniu z 12,3 mln zł straty przed rokiem. Na poziomie operacyjnym firma wypracowała 2,31 mln zł zysku wobec 9,27 mln zł straty rok wcześniej. Wynik EBITDA wzrósł o prawie 220 proc., do 5,41 mln zł. Przychody ze sprzedaży zwiększyły się o 17,3 proc. i sięgnęły 66,7 mln zł.