Spółce pomaga korzystne otoczenie rynkowe. W I kwartale br. marża benchmarkowa (marża stopu 226, różnica między ceną zakupu podstawowego złomu a ceną wyprodukowanego z tego złomu stopu) wyniosła 393 euro/t i była aż o 18 proc. większa niż średnia marża w 2017 roku. – W II kwartale obserwujemy kontynuację trendu wzrostowego marży. W kwietniu marża ukształtowała się się na poziomie 413 euro/t, a w maju także jest powyżej 400 euro/t – zwrócił uwagę szef Alumetalu.
W I kwartale grupa wyprodukowała ponad 51 tys. ton stopów aluminium, czyli o 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Zarząd spółki liczy, że w 2018 roku wolumen sprzedaży wyrobów wzrośnie do 200 tys. ton. wobec 176 tys. w 2017 r. Zarząd liczy na efekty uruchomienia produkcji na Węgrzech. – Z miesiąca na miesiąc rosną moce produkcyjne nowego zakładu i liczymy, że w odróżnieniu od 2017 roku będzie on pozytywnie wpływał na tegoroczne wyniki – przyznał Szymon Adamczyk.
Tegoroczne nakłady inwestycyjne Alumetalu mogą przekroczyć 40 mln zł, wobec 48 mln zł w 2017 r. Największą realizowaną inwestycją jest rozbudowa zakładu stopów wstępnych w Gorzycach. Zaawansowanie prac budowlanych wynosi 80 proc., a prac technologicznych (montaż urządzeń) sięga 70 proc. Uruchomienie produkcji testowej zaplanowano na czerwiec br. Prezes poinformował, że projekt ten realizowany jest zgodnie z uaktualnionym budżetem (63,2 mln zł), a uruchomienie produkcji testowej przewidziane jest w czerwcu 2018 roku. Rozbudowa tego zakładu będzie jednak miała niewielki wpływ na tegoroczne przychody Alumetalu.
Z prognoz biur maklerskich wynika, że w 2018 roku Alumetal może liczyć na ponad 79 mln zł zysku netto przy przychodach na poziomie prawie 1,7 mld zł, co oznaczałoby poprawę odpowiednio o 12 proc. i 15 proc. w porównaniu z 2017 rokiem.
W tym roku walory Alumetalu radzą sobie zdecydowanie lepiej niż cały rynek. Od początku stycznia akcje spółki zyskały 3 proc., podczas gdy indeks WIG stracił prawie 9 proc.