Tylko 21,7 proc. prywatnych firm planuje nowe inwestycje w II kwartale – podaje NBP. To o 2,4 pkt proc. mniej niż w I kwartale. Głębokie spadki wskaźnika inwestycji odnotowano w budownictwie, handlu i usługach, przy lekkiej poprawie w przemyśle. Rodzi się pytanie, czy hamująca dynamika inwestycji jest symptomem zbliżającego się spowolnienia.
Rzut oka na WIG20...
Przemawiać za tym mogłyby dane, które zebraliśmy ze sprawozdań finansowych za 2018 r. spółek wchodzących w skład WIG20. Zanotowały ponad 11-proc. wzrost przychodów, do łącznej kwoty 372 mld zł. Zatrudnienie i płace zwiększyły się odpowiednio o 2,3 i 9 proc. Rosnące koszty i niepewna sytuacja rynkowa miały wpływ na niewielki wzrost inwestycji, przy aż 47-proc. wzroście środków pieniężnych.
Na inwestycje (nabycie środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych) firmy wydały 33,6 mld zł – czyli tylko o 5,4 proc. więcej niż w 2017 r. Główne nakłady na inwestycje poniosły firmy handlowe: CCC, Dino Polska czy LPP, które otwierały kolejne sklepy zarówno w kraju, jak i za granicą i rozbudowywały zaplecze logistyczne. Niemal dwukrotnie wzrosły nakłady inwestycje w JSW, natomiast znacząco spadły w PGE.
W sumie w firmach z WIG20 saldo środków pieniężnych z działalności inwestycyjnej „spadło" z minus 52 mld zł do minus 19,5 mld w 2018 r. Na koniec 2018 r. firmy posiadały prawie 111 mld zł gotówki wobec 75,5 mld zł rok wcześniej.