Do końca kwietnia 2020 r. Izoblok ma wyłączność na negocjacje. – Kontynuacja negocjacji uzależniona jest od wyników badania due diligence. Jeżeli spółka wyrazi wolę kontynuowania negocjacji, strony będą prowadziły prace nad umową sprzedaży udziałów, określając szczegółowe warunki i warunki transakcji oraz jej rozliczenia – wyjaśnia zarząd Izobloku w komunikacie.
W ocenie zarządu Izobloku nabycie udziałów Euro Dabo stanowiłoby działanie reorganizacyjne, które miałoby wpływ na rozwój spółki, w tym jej sytuację finansową. Dzięki nabyciu udziałów Euro Dabo spółka zaistniałaby na nowym rynku i mogłaby rozwijać się w zakresie produkcji tworzyw EPS (spieniony polistyren). Warto przypomnieć, że Izoblok specjalizuje się w wytwarzaniu elementów z EPP (spieniony polipropylen).
W lipcu zarząd Izobloku przystąpił do przeglądu opcji strategicznych. Wśród rozważanych wariantów było poszukiwanie inwestora, w tym branżowego lub finansowego, zmiana struktury grupy kapitałowej lub dokonanie innej transakcji, w tym akwizycji.
Głównym wyzwaniem dla Izobloku jest pogorszenie koniunktury w branży motoryzacyjnej, czego efektem był spadek wolumenów produkcji w niemieckich zakładach grupy, co znajduje odzwierciedlenie w niższych rok do roku przychodach. Do tego trzeba też dodać presję na wzrost kosztów, przekładającą się negatywnie na poziom marż, co było wyraźnie widoczne w wynikach Izobloku w kilku ostatnich kwartałach. Odpowiedzią spółki na to jest ograniczenie zatrudnienia i optymalizacja wydatków na zakup surowca.