Producent biernych zabezpieczeń przeciwpożarowych nie odczuł dotychczas znaczącego wpływu pandemii Covid-19 na działalność operacyjną i poziom zamówień. Inwestycje związane z budową biurowców czy obiektów użyteczności publicznej są na ogół realizowane bez większych zakłóceń.
Oszczędności w grupie
– Sprawnie realizujemy wszystkie bieżące zamówienia, prace budowlane przebiegają w normalnym tempie, bez zakłóceń. Sytuacja Grupy jest stabilna, mamy silny bilans, dobrą rentowność i bezpieczną płynność. Zakończyliśmy rok wynikami zgodnymi z założeniami. Obniżamy zadłużenie – dług netto do EBITDA utrzymuje się na niskim poziomie 2. Dobra kondycja spółki pozwala nam planować skup akcji własnych – proces ten przewidujemy na okres najbliższych pięciu lat – wyjaśnia Krzysztof Krempeć, prezes Mercoru.
Mając na uwadze, że reprezentowana przez Mercor branża dość późno reaguje na kryzys, zarząd podjął działanie zabezpieczające grupę przed potencjalnymi negatywnymi skutkami spowolnienia. W tym celu wdrożone zostały w grupie oszczędności uwzględniające ewentualny spadek sprzedaży w kolejnych kwartałach. Przyspieszono też działania wspierające eksport oraz wdrożenie nowych produktów do oferty. Zarząd zapewnia, że mimo planu cięcia kosztów grupa liczy na pozyskanie nowych zamówień. – Dostosowujemy koszty do nowej rzeczywistości, w tym możliwego spowolnienia. Jednocześnie mocno stawiamy na rozwój i intensyfikację sprzedaży, m.in. pozyskanie dodatkowych źródeł zamówień dla naszych zakładów produkcyjnych. Przyspieszyliśmy m.in. działania wspierające eksport oraz wdrożenie nowych produktów do oferty. Uruchamiamy także nowe kanały sprzedaży – informuje prezes.
– Dziś trudno oszacować możliwe scenariusze wpływu pandemii na warunki rynkowe w kolejnych kwartałach. Mamy kilka opcji działania w zależności od rozwoju sytuacji rynkowej i dalszej rzeczywistości poscovidowej. Realizujemy plan redukcji kosztów, zmian organizacyjnych oraz intensyfikacji sprzedaży. Chcemy w ten sposób zapewnić sobie właściwą relację kosztów do przychodów ze sprzedaży – podkreśla.
Kryzys może zaszkodzić
Wojciech Romanowski, analityk DM BOŚ, wskazuje, że Mercor jest spółką późnocykliczną i ewentualne problemy dosięgną jej później niż reszty rynku. – Na razie nie mamy sygnałów, by rozpoczęte budowy miały być zatrzymywane, więc do końca roku nie spodziewamy się perturbacji w wynikach. Jeżeli jednak kryzys okaże się na tyle głęboki, że będziemy mieli do czynienia z masowym odwoływaniem nowych budów, to Mercor z pewnością to odczuje, lecz z pewnym opóźnieniem – uważa.