– Po wyjątkowo pełnym wyzwań II kwartale, III kwartał 2020 r. przyniósł względną stabilizację funkcjonowania sektora, jednak na zauważalnie niższych poziomach przychodowych w porównaniu z rokiem poprzednim. Obecnie obserwujemy nieznaczne odbicie cen węgla na rynkach światowych, kontrahenci realizują swoje zobowiązania wobec grupy, a wcześniej zawarte umowy wykonywane są bez większych problemów – komentuje Mirosław Bendzera, prezes Famuru.

Po trzech kwartałach przychody Famuru skurczyły się aż o 49 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2019 r. i wyniosły 821 mln zł. Zysk netto stopniał w tym czasie o 54 proc., do 155 mln zł. W kolejnych kwartałach spółka spodziewa się istotnej presji na poziom rentowności wskutek trudnej sytuacji ekonomicznej w polskim górnictwie węgla energetycznego, kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa oraz globalnego spowolnienia inwestycji i produkcji w sektorze węglowym. Famur przygotowuje się też na zapowiedziane przez rząd stopniowe wyłączanie z eksploatacji kopalń Polskiej Grupy Górniczej, aż do ich całkowitego wygaszenia w 2049 r. Dla Famuru oznacza to systematyczny spadek zapotrzebowania na jego produkty. Grupa cały czas dostosowuje się do zmian na rynku, co od początku tego roku przełożyło się m.in. na wygaszenie dwóch zakładów produkcyjnych i zwolnienia grupowe w centrali, obejmujące około 450 osób.

GG Parkiet

– Mimo trudnych warunków otoczenia gospodarczego aktywność komercyjna grupy w III kwartale przełożyła się na ponad 120 mln zł łącznej wartości pozyskanych zamówień, co sprawiło, że łączny portfel zleceń na koniec września wyniósł ok. 712 mln zł – informuje Bendzera. Dodaje, że poza granicami kraju widoczna jest lekka poprawa koniunktury w Rosji, gdzie grupa otrzymała zamówienia m.in. na kombajny ścianowe i przenośniki. box