Mo-Bruk w procesie budowy księgi popytu ustalił cenę sprzedaży akcji na 200 zł. Dla porównania cena maksymalna wynosiła 260 zł, a dziś na otwarciu sesji handlowano walorami firmy po 322 zł. Dwaj główni akcjonariusze, czyli Ginger Capital i Value FIZ sprzedadzą w publicznej ofercie łącznie ponad 1,4 mln walorów stanowiących 40 proc. kapitału zakładowego spółki oraz stanowiących 33,3 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu. Tym samym wartość oferty wyniesie 281 mln zł. Przydział akcji ma nastąpić 27 listopada. Wtedy też będzie wiadomo, o ile zredukowano zapisy w transzy inwestorów indywidualnych. Rozliczenie transakcji zaplanowano na 1 grudnia.
Mo-Bruk informuje, że istotny popyt na papiery zgłosiły fundusze zagraniczne, w tym fundusze odpowiedzialnego inwestowania typu ESG. - Dostrzegając znaczny potencjał Mo-Bruku do kontynuacji wzrostu akcjonariusze sprzedający zachowują istotne pakiety akcji po transakcji. Oczekujemy poprawy płynności akcji na GPW dzięki włączeniu do akcjonariatu nowych inwestorów, zarówno instytucjonalnych, jak i indywidualnych - mówi cytowany w komunikacie prasowym Józef Mokrzycki, członek zarządu Ginger Capital i prezes Mo-Bruku. Dodaje, że zainteresowanie inwestorów ofertą było bardzo duże.
W ramach oferty do inwestorów instytucjonalnych trafi 85-proc. sprzedawanych akcji. Pozostałą pulę nabędą inwestorzy indywidualni. Po zakończeniu oferty w wolnym obrocie będzie 41,7 proc. akcji Mo-Bruku. Z kolei do Ginger Capital należeć ma pakiet ponad 35 proc., a do Value FIZ prawie 23,3 proc.