Jeszcze rynek nie oswoił się dobrze ze zmianami, które weszły na początku 2018 r., dotyczącymi kroku notowań, a już trzeba się szykować na kolejne nowości. Czego tym razem będą dotyczyły?
Idzie nowe
„Zgodnie z zapisami nowych regulacji unijnych w odniesieniu do standardów technicznych w zakresie minimalnej wielkości zmiany ceny dla akcji i ETF-ów, począwszy od 3 stycznia 2018 r. europejskie platformy obrotu przyjęły tabelę minimalnych wielkości zmian cen. W konsekwencji zostały wprowadzone wyceny instrumentów oraz kroków notowań z dokładnością do trzech i/lub czterech miejsc po przecinku. GPW jako platforma obrotu zlokalizowana na terenie Unii również planuje dostosowanie własnych systemów obrotu do przepisów powyższej regulacji i wdrożenie nowego reżimu dla określania minimalnej wielkości kroków notowań akcji i ETF-ów" – wyjaśnia biuro prasowe GPW.
To, jaki będzie konkretnie krok notowań dla akcji, będzie pochodną ich ceny i płynności. Zmiany dotkną m.in. spółek groszowych, których ceny będą wyznaczane z większą dokładnością. Na tym jednak się nie skończy. Z analiz przeprowadzonych przez GPW pod koniec marca wynika, że zwiększony krok dokładności notowania będzie ogółem dotyczył 140 spółek z rynku głównego i 239 z NewConnect. Z symulacji wynika, że spośród największych spółek nowe kroki notowań będą miały akcje Energi, PGE, Tauronu (minimalna zmiana ma wynosić 0,002) oraz Orange i PGNiG (w ich przypadku krok notowań ma wynosić 0,005). Spośród spółek z indeksu mWIG40 największe zmiany mogą dotknąć CI Games, gdzie krok notowań może zostać obniżony nawet do 0,0005.
Ocena maklerów
Szykowane zmiany budzą wśród maklerów mieszane uczucia. – W mojej opinii rozwiązanie jest korzystne dla naszego rynku z dwóch podstawowych powodów. Po pierwsze: nowy krok notowań jest standardem europejskim i w ocenie klientów inwestujących na różnych rynkach brak takiego rozwiązania u nas jest niezrozumiały. Po drugie: zmiana kroku notowań może pozytywnie wpłynąć na płynność na naszym rynku, w szczególności powinno to zadziałać w przypadku tzw. spółek groszowych. Obecnie zmiana ceny o jeden grosz często wiąże się ze zmianą ceny o kilkadziesiąt procent, natomiast po zmianie klienci będą mogli składać zlecenia i zawierać transakcje po cenach zaokrąglonych do części grosza – uważa Piotr Teleon, prezes CDM Pekao.
– Ocenę wpływu planowanych przez GPW zmian na rynek w zakresie dokładności notowania instrumentów do czterech miejsc po przecinku będzie można przeprowadzić dopiero po jakimś czasie od jej wprowadzenia. Jeśli chodzi o klientów, którzy realizują swoje strategie inwestycyjne poprzez używanie algorytmów, to potencjalnie można się spodziewać minimalnie większej ilości transakcji. Trzeba pamiętać, że są to zmiany wynikające z implementacji dyrektywy MiFID II i niestety nie niosą one ze sobą jakiegoś szczególnego potencjału biznesowego poza kosztami ich implementacji, ale do tego jesteśmy już chyba wszyscy przyzwyczajeni – mówi Bartosz Świdziński, dyrektor w Erste Securities.