Napływy do funduszy, powstanie instytucji „inwestycyjnych influencerów", jak Elon Musk, oraz umiejętność łączenia się inwestorów w społeczności i wykorzystywania ich siły to fundament pod budowę trwałości nowych trendów. Dodatkowo unormowanie na poziomie unijnym crowdfundingu oraz kryptoaktywów umocni nowoczesne formy zbierania kapitału oraz uwiarygodni instrumenty inwestycyjne, takie jak tokeny inwestycyjne czy kryptowaluty. Idzie nowe, zostanie z nami długo.
Jednym z moich ulubionych cytatów jest ten z Gandhiego: – Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Następnie ty wygrywasz.
Zauważyłem, że sprawdza się on również na gruncie wdrażania nowych pomysłów lub schematów inwestycyjnych. Oczywiście nie wszystkich, tylko tych, które oprócz dobrego pomysłu cechują się solidnym wykonaniem i odczytywaniem trendów wśród inwestorów. Rozwój rynku kryptowalut oraz siła pokazana przez społeczność Reddit idealnie wpisują się w ten schemat, wszak w obu przypadkach prawdziwa wartość ukazała się wskutek niechęci do zastanego porządku – dominacji banków centralnych czy funduszy hedgingowych. Na początku odstępstwa od tradycyjnie rozumianego rynku kapitałowego są traktowane jako ciekawostka, ubarwiająca rynek, czasem traktowana z przymrużeniem oka. Początki bowiem mają to do siebie, że poszukuje się najlepszej drogi, czasem wybierając te łamiące wszelkie stereotypy, jak choćby tokenizacja człowieka. Na gruzach błędów pionierów i nieudanych eksperymentów pojawia się realna wartość, która zaczyna być traktowana na tyle poważnie, że staje się zagrożeniem dla zastanego porządku – ot, niedługo będzie można kupować Teslę za bitcoina. W tzw. międzyczasie prawnicy i finansiści toczą jednak dyskusje – bardzo zresztą potrzebne – o ryzykach, braku regulacji i konieczności uporządkowania rozwoju owej siły. I wtedy dochodzimy do finału: powszechnej akceptacji, komunikacji i kompromisie pomiędzy światami – starym i nowym.
Ta nieco filozoficzna myśl ma na celu ukazanie, że nie możemy nie zauważać ciągłego rozwoju rynku i nie możemy pozostawać za nim w tyle. Ba, biorąc pod uwagę kreatywność naszego społeczeństwa, możemy się spodziewać, że zapewnienie komfortowych warunków takiego rozwoju dla pionierów, poprzez choćby komfort braku sankcji za minorowe naruszenia związane z przepisami administracyjnymi pod nadzorem stosownych organów, spowoduje intensywny rozwój naszego rynku w kierunku obranym przez świat.
Precyzując i konkretyzując, od 10 listopada 2021 r. do polskiego porządku prawnego stosuje się rozporządzenie PE (UE) 2020/1503 z 7 października 2020 r. w sprawie europejskich dostawców usług finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć gospodarczych oraz zmieniające rozporządzenie (UE) 2017/1129 i dyrektywę (UE) 2019/1937 – zwane rozporządzeniem crowdfundingowym. Zgodnie zaś z jego art. 48 ust. 2 państwa członkowskie mogą wydawać uproszczone procedury udzielania zezwoleń na świadczenie usług finansowania społecznościowego do dnia zakończenia okresu przejściowego, czyli 10 listopada 2022 r. W tym okresie dotychczas istniejące podmioty mogą wykonywać działalność, o ile oczywiście nie naruszają porządku prawnego danego państwa.