Obowiązki regulacyjne związane z ESG to wyzwanie

Nowe przepisy przysporzą przedsiębiorstwom i instytucjom nie lada problemów, ale na dłuższą metę powinny przynieść korzyści wszystkim stronom. Zyskają środowisko, biznes, inwestorzy i klienci.

Publikacja: 30.11.2021 05:00

Tegoroczny raport zespołu ds. zmian klimatu ONZ jasno pokazał, jak znaczące zmiany spowodowała dział

Tegoroczny raport zespołu ds. zmian klimatu ONZ jasno pokazał, jak znaczące zmiany spowodowała działalność człowieka i jak drastyczne mogą być ich konsekwencje. Zmiany prawne mają wspomóc walkę o klimat.

Foto: Shutterstock

Taksonomia (więcej w opinii Deloitte poniżej) to stosunkowo skomplikowana regulacja, która stanowi wyzwanie dla przedsiębiorstw i instytucji finansowych. Wyzwanie wynikające przede wszystkim z tego, że jest pierwszą próbą takiego sklasyfikowania działalności gospodarczej w historii. Jednak spodziewane efekty funkcjonowania taksonomii powinny przynieść liczne korzyści.

Eksperci wskazują, że dzięki możliwości łatwego porównywania spółek lub produktów finansowych na podstawie ich zgodności z taksonomią konsument lub inwestor będzie mógł zainwestować w zrównoważoną spółkę lub wybrać bardziej zrównoważony produkt finansowy. Na takiej samej zasadzie jak dziś wybiera energooszczędną żarówkę czy lodówkę.

Nadal duża niepewność

Rosnąca waga czynników ESG ma szerokie konsekwencje. Aby instytucje finansowe mogły przedstawiać swoim klientom informacje dotyczące zgodności produktów finansowych z taksonomią, muszą posiadać informacje o zgodności pochodzące ze spółek, w które inwestują lub które kredytują. To z kolei mechanizm, który powinien sprawić, że instytucje finansowe same będą wywierały presję na spółki nieobjęte obowiązkiem raportowania, aby też ujawniały informacje na temat ESG.

Taksonomia i nowe obowiązki dotyczące raportowania kwestii ESG będą stanowiły ogromne wyzwanie dla przedsiębiorstw. Wyzwania te wynikają między innymi z braku dostępności danych, a co za tym idzie – konieczności dostosowania wewnętrznych systemów do ich zbierania – podkreślą eksperci Deloitte. Wskazują, że kolejnym wyzwaniem jest niepewność i termin wejścia w życie nowych obowiązków.

Pomimo opublikowanego w maju 2021 r. draftu aktu delegowanego do taksonomii dokument ciągle nie został przyjęty w ostatecznym brzmieniu, a termin wejścia w życie regulacji nadal nie jest pewny.

Fala zmian prawnych

Ujednolicenie terminologii używanej w raportowaniu ESG ma na celu między innymi zapobieganie zjawisku tzw. greenwashingu poprzez wprowadzenie kryteriów pozwalających ustalić, czy dana działalność gospodarcza rzeczywiście jest zrównoważona środowiskowo.

Taksonomia obejmuje sześć głównych celów. Są to: łagodzenie skutków zmian klimatycznych (stabilizacja emisji gazów cieplarnianych zgodnie z celami porozumienia paryskiego), dostosowanie do zmian klimatycznych (zmniejszenie negatywnego wpływu obecnej lub oczekiwanej zmiany klimatu na ludzi, przyrodę i działalność gospodarczą), zrównoważone użytkowanie oraz ochrona zasobów wodnych i morskich, przejście do gospodarki o obiegu zamkniętym, zapobieganie zanieczyszczeniom i ich kontrola oraz ochrona i odbudowa różnorodności biologicznej i ekosystemów.

Piotr Biernacki, wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, podczas niedawnego kongresu CFO podkreślał, że trzeba do nowych regulacji przygotować się z wyprzedzeniem i nie warto czekać na ostatnią chwilę.

– Za rok 2021 wszystkie największe spółki, czyli około 150 firm giełdowych, podlegających raportowaniu niefinansowemu, ma obowiązek zamieścić w swoim raporcie fragment dotyczący taksonomii – zaznaczał Biernacki. Podkreślił też, że zakres tych ujawnień na razie jest bardzo uproszczony, ale w kolejnym roku trzeba będzie już w całości zaraportować zgodność z taksonomią.

To niejedyna regulacja związana z ESG, którą biznes musi mieć na uwadze. Prawdziwą rewolucją będzie wejście w życie dyrektywy CSRD (ang. corporate sustainability reporting directive). Ma ona zastąpić obecną dyrektywę w sprawie sprawozdawczości niefinansowej. Zakłada się, że nowa regulacja zostanie przyjęta w pierwszym półroczu 2022 r., a raporty dotyczące zrównoważonego rozwoju mają być sporządzane przez przedsiębiorstwa po raz pierwszy za rok 2023. Nowa dyrektywa znacząco poszerzy grupę firm raportujących kwestie niefinansowe. Obowiązek ten będą miały przede wszystkim duże przedsiębiorstwa, również niegiełdowe. Ponadto dyrektywa będzie obejmowała wszystkie małe i średnie przedsiębiorstwa notowane na rynku regulowanym.

Obecnie 60 proc. komitetów audytu (zespoły złożone z członków rady nadzorczej, odpowiedzialne za nadzór nad sprawozdawczością finansową) nie zajmuje się regularnie kwestiami zmian klimatu – wynika z najnowszego raportu Deloitte. W globalnym badaniu prawie połowa przedstawicieli komitetów audytu oceniła, że nie ma zasobów i zaplecza potrzebnego do skutecznego zajęcia się tą tematyką. Wśród wyzwań zewnętrznych kluczowe obawy komitetów audytu dotyczą braku wspólnych standardów sprawozdawczości (60 proc. wskazań).

Taksonomia – uporządkowany system klasyfikacji i oceny „zrównoważoności"

Unia Europejska jest słusznie uznawana za globalnego promotora w obszarze dekarbonizacji, wspierającego systemowe przejście na niskoemisyjną gospodarkę. To na Starym Kontynencie od lat funkcjonuje rynek zezwoleń na emisję CO2, czy krajowe programy subsydiów wspierające Europejczyków chociażby w zakupach samochodów elektrycznych czy paneli fotowoltaicznych.

Działania te były jednak niewystarczające do osiągnięcia gospodarki niskoemisyjnej i zrównoważonego rozwoju. W 2018 r. Komisja Europejska oszacowała, że wartość zrównoważonych inwestycji, które są konieczne do realizacji ambitnych celów klimatycznych, wyniesie ponad 1 bilion euro do 2030 r., dziś szacuje się, że zapotrzebowanie na inwestycje jest jeszcze większe. Wówczas, poza oczywistym pytaniem: „kto będzie mógł to sfinansować?", istotną kwestią okazała się konieczność odpowiedzi na pytanie, które inwestycje oraz działalności biznesowe są zrównoważone. Pomimo głosów wielu sceptyków mówiących, że opracowanie klasyfikacji działalności gospodarczych pod kątem ich „zrównoważoności" jest niemożliwe, po kilku latach prac organów unijnych, opublikowano taki dokument. W czerwcu 2020 r. przyjęto rozporządzenie w sprawie ustanowienia ram ułatwiających zrównoważone inwestycje, potocznie nazywane taksonomią.

Jest ona jedną z wielu regulacji, które mają wspierać realizację Europejskiego Zielonego Ładu, czyli długoterminowej strategii unijnej zakładającej całkowity zwrot gospodarki w kierunku zeroemisyjnym. Głównym celem dokumentu jest zdefiniowanie, która działalność gospodarcza jest zrównoważona środowiskowo, a sama taksonomia jest zbiorem kryteriów pozwalających na dokonanie oceny inwestycji, działalności spółek pod tym kątem. Wyjątkowość tej legislacji tkwi w jej specyficznej konstrukcji. Z samej taksonomii wynikają wyłącznie pewne dodatkowe obowiązki informacyjne dla wybranych przedsiębiorstw. Natomiast docelowo ma ona doprowadzić do fundamentalnych przesunięć kapitału na rynkach finansowych w kierunku działalności zrównoważonych w ramach branż najbardziej emisyjnych, a posiadających największy potencjał do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

Obowiązki raportowe dotyczą przede wszystkim instytucji finansowych. To one będą musiały informować m.in. klientów, na ile ich produkty, czyli np. fundusze inwestycyjne lub kredyty, są zrównoważone środowiskowo. W przypadku przedsiębiorstw niefinansowych obowiązkiem raportowania zgodności z taksonomią będą objęte wyłącznie duże podmioty, które podlegają obowiązkowemu raportowaniu informacji niefinansowych zgodnie z dyrektywą dotyczącą raportowania danych niefinansowych NFDR – w Polsce transponowanej do ustawy o rachunkowości (w przyszłości grupa tych firm zostanie rozszerzona na mocy wypracowywanej dyrektywy CSRD). Te przedsiębiorstwa będą musiały ujawnić, jaki odsetek ich przychodów, wydatków operacyjnych i wydatków kapitałowych (inwestycji wewnętrznych) pochodzi z działalności zgodnej z taksonomią. Wiele wskazuje, że w praktyce ten obowiązek będzie pośrednio dotyczył znacznie większej grupy przedsiębiorstw niż definiowana przez legislatora – ze względu na interes instytucji finansowych.

ESG
W raportach ESG jest wiele do nadrobienia
ESG
WIG-ESG umiera po cichu. Co dalej?
ESG
Zimny prysznic dla zwolenników ESG
ESG
Firmy przygniecione legislacyjnymi zmianami
ESG
Raportowanie niefinansowe. Jak radzą sobie spółki?
ESG
Politykom powinno zależeć na rynku kapitałowym