Enea kontynuuje kurs na wzrost udziału mocy odnawialnych źródeł energii. Po tegorocznych transakcjach firma zwiększyła moc energii wiatrowej do 300 MW. Planuje także zwiększenie mocy fotowoltaiki z 80 MW do 100 MW. Mimo spadku opłacalności produkcji energii elektrycznej z tego źródła spółka podkreśla, że nadal ma możliwości wzrostu inwestycji w to źródło przy zachowaniu konkurencyjności. Zapowiedziała jednak, że celuje w rozwój hybrydowych projektów OZE, a więc łączenia fotowoltaiki z magazynami energii.
Hybrydowe OZE
Enea uważa, że nadal jest duży potencjał spółki do inwestowania w OZE. Ten rynek jest wymagający biznesowo, ale od pewnego czasu obserwuje się znaczne wahania cen energii elektrycznej, a nadprodukcja energii z OZE w okresach wysokiej produkcji z farm fotowoltaicznych i wiatrowych zwiększa konieczność redysponowania jednostek OZE. Spółka jednak dostrzega szasnę na spadek cen modułów fotowoltaicznych i magazynów energii. – Każda inwestycja OZE jest szczegółowo badana pod kątem opłacalności, lecz niestabilność rynku OZE jest znaczącym czynnikiem mogącym prowadzić do obniżenia opłacalności inwestycji – mówił Arkadiusz Arusztowicz, prezes Enea Nowa Energia.
Jeśli chodzi o opłacalność inwestycji OZE – jak mówi dalej Arusztowicz – spółka stawia na hybrydyzację, czyli przede wszystkim na łączenie, czy to fotowoltaiki z wiatrem, czy fotowoltaiki z magazynem energii. – Widzimy też dużą szansę w magazynach energii typu stand alone (wolnostojące). Te, które wejdą pierwsze do systemu, będą wygrywały – powiedział prezes Enea Nowa Energia.
Czytaj więcej
Grupa Enea podpisała we wtorek podpisała z Greenvolt Power Group umowę nabycia farmy wiatrowej Pelplin za ponad 750 mln zł. To druga tej skali transakcja w tym roku poznańskiej spółki, ale jak się okazuje nie ostatnia. Enea nie wyklucza, że w tym roku przeprowadzi kolejną tego typu transakcję na rynku OZE.