Hybrydowe OZE mają być szansą dla Enei

W obliczu rosnącej mocy w OZE i częstych wyłączeń instalacji przez operatora sieci koncern szuka optymalnego modelu zarobku. Chce stawiać na projekty hybrydowe.

Publikacja: 25.06.2025 06:00

Bartosz Krysta, wiceprezes Enei ds. handlowych, zakłada, że docelowo niemal wszystkie farmy fotowolt

Bartosz Krysta, wiceprezes Enei ds. handlowych, zakłada, że docelowo niemal wszystkie farmy fotowoltaiczne będą dysponowały magazynem energii.

Foto: Fot. mpr

Enea kontynuuje kurs na wzrost udziału mocy odnawialnych źródeł energii. Po tegorocznych transakcjach firma zwiększyła moc energii wiatrowej do 300 MW. Planuje także zwiększenie mocy fotowoltaiki z 80 MW do 100 MW. Mimo spadku opłacalności produkcji energii elektrycznej z tego źródła spółka podkreśla, że nadal ma możliwości wzrostu inwestycji w to źródło przy zachowaniu konkurencyjności. Zapowiedziała jednak, że celuje w rozwój hybrydowych projektów OZE, a więc łączenia fotowoltaiki z magazynami energii.

Hybrydowe OZE

Enea uważa, że nadal jest duży potencjał spółki do inwestowania w OZE. Ten rynek jest wymagający biznesowo, ale od pewnego czasu obserwuje się znaczne wahania cen energii elektrycznej, a nadprodukcja energii z OZE w okresach wysokiej produkcji z farm fotowoltaicznych i wiatrowych zwiększa konieczność redysponowania jednostek OZE. Spółka jednak dostrzega szasnę na spadek cen modułów fotowoltaicznych i magazynów energii. – Każda inwestycja OZE jest szczegółowo badana pod kątem opłacalności, lecz niestabilność rynku OZE jest znaczącym czynnikiem mogącym prowadzić do obniżenia opłacalności inwestycji – mówił Arkadiusz Arusztowicz, prezes Enea Nowa Energia.

Jeśli chodzi o opłacalność inwestycji OZE – jak mówi dalej Arusztowicz – spółka stawia na hybrydyzację, czyli przede wszystkim na łączenie, czy to fotowoltaiki z wiatrem, czy fotowoltaiki z magazynem energii. – Widzimy też dużą szansę w magazynach energii typu stand alone (wolnostojące). Te, które wejdą pierwsze do systemu, będą wygrywały – powiedział prezes Enea Nowa Energia.

Czytaj więcej

Enea chce kolejnych akwizycji i ma na to jeszcze środki

Fotowoltaika z magazynem

Wiceprezes Enei Bartosz Krysta podkreślił, że w celu stabilizacji rynku OZE należy stawiać na budowę instalacji hybrydowych, różne ekspozycje farm fotowoltaicznych, rozwój magazynowania energii, usługi elastyczności sieci i wsparcie finansowe inwestycji poprzez pożyczki preferencyjne lub dotacje. W zakresie finansowania OZE Enea otwiera się na formułę partnerstw strategicznych, JV czy project finance. – Musimy szukać pozabilansowych możliwości finansowania inwestycji – dodał Arusztowicz.

Krysta zapowiedział, że w obliczu coraz częstszych nadwyżek produkowanej energii z OZE niemal wszystkie nowe instalacje fotowoltaiczne spółka będzie stopniowo wyposażać w magazyny energii, co pozwoli zarabiać na nadwyżkach cen energii, które firma będzie sprzedawać wówczas, kiedy ceny są wyższe – np. wieczorami.

Jednocześnie Bartosz Krysta odpierał wracające wątpliwości, czy tegoroczne zakupy projektów OZE, zwłaszcza tych w wietrze, będą dla spółki opłacane. Zdradził, że 1 TWh energii z farm wiatrowych Enea ma już zakontraktowane, nabywcami są nieduzi klienci detaliczni, a cena ma być konkurencyjna względem tej rynkowej, pozwalając firmie na zarobek na niedawnych inwestycjach. Tylko w tym roku spółka pozyskała farmy wiatrowe o mocy 200 MW. Krysta przyznaje jednak, że jeśli nie zostanie uchwalona nowelizacja ustawy wiatrakowej z minimalną odległością od najbliższych zabudowań rzędu 500 m, to podaż projektów wiatrowych spadnie i ich cena wzrośnie, co może mieć przełożenie na przyszłe akwizycje Enei.

Energetyka
Wyścig z czasem małego biznesu
Energetyka
Prace nad ustawą wiatrakową ponownie ruszają w Sejmie
Energetyka
Węgiel broni się przed utratą pierwszeństwa
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Energetyka
Strategia PGE do 2035 r. przewiduje łączne wydatki inwestycyjne rzędu 235 mld zł
Energetyka
Dariusz Marzec, prezes PGE: 235 mld zł na inwestycje. Większość trafi do polskich firm