Enea pozbędzie się węgla za cztery lata? Jest prognoza analityka

Wycena walorów Enei w rocznym horyzoncie wynosi 9,2 zł na akcję. - Naszym zdaniem obecnie Enea nie ma wiele do zaoferowania inwestorom – ocenia Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ. Ten dom maklerski jednocześnie inauguruje rekomendacje dla tej poznańskiej spółki. Co ważne, analityk ocenia, że Enea nie pozbędzie się aktywów węglowych nie wcześniej niż za cztery lata.

Publikacja: 02.10.2024 10:08

Enea pozbędzie się węgla za cztery lata? Jest prognoza analityka

Foto: materiały prasowe

Jak przypomina Łukasz Prokopiuk w rekomendacji datowanej na 24 września, ostatnie przekazy rządowe sugerują, że plan dekarbonizacji sektora energetycznego będzie przeprowadzany stopniowo na przestrzeni kilku lat, a likwidacja aktywów węglowych będzie ograniczona do wybranych jednostek.

Brak informacji o wydzieleniu węgla

Nadal brakuje informacji, czy koszty likwidacji poniosą wyłącznie spółki energetyczne czy rząd będzie partycypował w kosztach, ale stawiamy na to, że rząd może się nie palić do odkupowania aktywów energetycznych. – Obawiamy się, że przy takim scenariuszu ewentualne korzyści Enei z rządowego planu dekarbonizacji (jeśli w końcu będzie wdrażany) mogą być ograniczone. Kluczowe aktywa węglowe spółki prawdopodobnie są zbyt wysokiej jakości, by zostały poddane dekarbonizacji na wczesnym etapie procesu i wątpimy, aby rząd złożył spółce propozycję odkupienia ich. Natomiast oczekujemy mocnego spadku EBITDA segmentu generacji spółki w latach 2025-26, co najpewniej odbije się niekorzystnie na wartości węglowych aktywów Enei – podkreśla analityk.

Czytaj więcej

Enea chce nadrobić opóźnienia w OZE w dwa lata. Pokazała plan

W sytuacji, kiedy rząd zdecyduje o stopniowej likwidacji aktywów węglowych w Polsce, DM BOŚ ma obawy o to, czy aktywa Enei nie dołączą do ostatnich w kolejce do likwidacji, a jednostki generacji będą w tym czasie tracić wartość w miarę, jak sytuacja na rynku węgla będzie się pogarszać. – W posiadaniu spółki pozostaje większość najnowszych lub niedawno zmodernizowanych aktywów, które mimo trudnych warunków rynkowych nadal generują dodatnią EBITDA. Dlatego wydaje nam się mało prawdopodobne, by takiej jakości aktywa trafiły jako pierwsze do dekarbonizacji i jednocześnie wątpimy, by rząd złożył Enei jakieś oferty ich zakupu. Te aktywa niestety prawdopodobnie utracą wartość biorąc pod uwagę oczekiwany mocny spadek EBITDA oraz coraz trudniejszą sytuację na rynku węgla oczekiwaną w nadchodzących latach – czytamy dalej w rekomendacji.

Prognozy spadku EBITDA

Łukasz Prokopiuk spodziewa się głębokiego spadku generowanej przez spółkę EBITDA w latach 2025-26.  Jego zdaniem nadzwyczajne wyniki segmentu generacji spółki w poprzednich kwartałach są przede wszystkim następstwem hedgingu bardzo wysokich cen energii elektrycznej, które w przyszłym roku powinny się szybko unormować.

To samo prognozowali przedstawiciele zarząd Enei na ostatniej prezentacji wyników spółki za pierwsze sześć miesięcy tego roku. Dobre wyniki sektora wytwarzanie to efekt tzw. odkupu energii na giełdzie, wówczas kiedy jest ona tańsza, aniżeli koszty własnej produkcji. Jednak takie możliwości powoli się kończą, bo ceny spotowe zaczynają powoli pokrywać się z wyceną kontraktów długoterminowych.

  – Dostrzegamy duże ryzyko dotyczące EBITDA, która w 2025 roku prawdopodobnie będzie niższa od wysokiego poziomu oczekiwanego w 2024 roku o ponad 2 mld zł i wyniesie ledwie 0,4 mld zł pomimo oczekiwanych oszczędności w związku z niższymi cenami węgla i kosztami emisji CO2 oraz pomimo oczekiwanego wzrostu EBITDA na regulacyjnych usługach bilansowania sieci. Jeśli nasze założenia okażą się słuszne, to dynamika skons. EBITDA spółki w 2025 r. może się okazać najsłabsza w porównaniu z PGE czy Tauronem – czytamy dalej.

Czytaj więcej

Są wyniki audytu Enei: Fikcyjne posady, miliony strat na innowacjach i kampania wyborcza

Wydzielenie za cztery lata?

W przypadku inwestycji w akcje spółki, DM BOŚ podkreśla, że strukturalny problem polegający na tym, że nie ma tutaj prostych rozwiązań dla dekarbonizacji (odmiennie niż w przypadku Tauronu). - Mamy obawy, że Enea może dostać zielone światło na sprzedaż lub likwidację części swoich aktywów energetycznych nie wcześniej niż po 2028 roku, kiedy ruszą duże morskie elektrownie wiatrowe na Bałtyku. W przypadku spółki potencjał dekarbonizacji dodatkowo ogranicza stosunkowo wolne tempo rozbudowy segmentu OZE i jeszcze pozostaje do podjęcia strategiczna decyzja w kwestii udziału w Bogdance. Jeśli nasze przypuszczenia okażą się słuszne, to możliwość poprawy mnożników w przypadku Enei w związku z dekarbonizacją może się okazać mrzonką – kończy swoją rekomendację.

Energetyka
Popyt przewyższył podaż. Zielone obligacje Polenergii rozchwytane
Energetyka
Milionowe szkody i wnioski do prokuratury. Są wstępne wyniki audytów w PGE
Energetyka
Zmiany w prawie pozwolą na budowę nowych wiatraków. Ale nieprędko
Energetyka
Polenergia bliżej komercyjnego wykorzystania wodoru
Energetyka
Pilna potrzeba wydłużenia rynku mocy
Energetyka
Tauron wyróżniony na tle rynku. Pozytywne perspektywy analityka, a spółka zapowiada strategię